Misję obserwacyjną na Ukrainie przed zaplanowanymi na 28 października wyborami parlamentarnymi rozpoczęli dziś deputowani Parlamentu Europejskiego, na których czele stoi polski europoseł Paweł Kowal.
Po serii spotkań z przedstawicielami partii politycznych, organizacji pozarządowych zajmujących się wyborami oraz Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Kowal oświadczył, że za wcześnie jeszcze na oceny procesu wyborczego.
_ - To nie jest czas na formułowanie wniosków ostatecznych, to jest czas na przemyślenie tego, na ile wydarzenia okresu przedwyborczego wpływają na rezultat głosowania _ - powiedział w rozmowie z PAP.
Europoseł wyjaśnił, że przedstawiciele PE interesowali się dostępem ukraińskich partii do mediów, ich możliwością dotarcia do wyborców i przedstawienia im swych planów politycznych. Kolejną kwestią było formowanie komisji wyborczych, które będą liczyć oddane głosy.
_ - Rozmawialiśmy także o tym, gdzie mogą pojawić się zagrożenia _ - przyznał Kowal, nie wyszczególniając przy tym, o jakie zagrożenia chodzi. _ To nie jest moja rola. Do wyborów będę unikał komentarzy _ - podkreślił.
Wybory do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy będzie obserwowała 15-osobowa delegacja PE. Kowal został wybrany na szefa misji pod koniec września.
Najważniejszymi konkurentami w wyborach są: Partia Regionów dowodzona przez prezydenta Wiktora Janukowycza oraz po stronie opozycji: partia Batkiwszczyna (Ojczyzna) uwięzionej b. premier Julii Tymoszenko i partia UDAR (Cios) znanego boksera Witalija Kliczki.
Unia Europejska podkreśla, że to, czy wybory będą przejrzyste i uczciwe, będzie testem intencji Ukrainy w sprawie jej dalszego zbliżenia z UE. Stosunki między Ukrainą a Unią uległy znacznemu pogorszeniu po procesie Tymoszenko i kilku jej współpracowników. Była premier została skazana za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją, ale UE uważa jej proces za przykład wybiórczej sprawiedliwości, stosowanej przez władze w Kijowie. Tymoszenko była najważniejszą rywalką polityczną Janukowycza.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosja proponuje tani gaz w zamian za... Moskwa gotowa jest na ustępstwa w sprawie ceny gazu dla Kijowa, jednak postawiła warunki. | |
"Porno" i "praca". Tego szukają na Ukrainie Słowo "porno" jest najczęściej wpisywanym wyrazem do wyszukiwarek internetowych na Ukrainie. | |
Wybory za 3 tygodnie. Już są nieprawidłowości Społeczna misja obserwacyjna wysłana przez polskie, niemieckie i litewskie organizacje pozarządowe na wybory parlamentarne na Ukrainie niepokoi się sposobem formowania komisji wyborczych i działaniami władz w Kijowie wobec mediów. |