Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory na Białorusi. Nie były wolne i bezstronne?

0
Podziel się:

W raporcie opartym na monitoringu prowadzonym przez 330 obserwatorów OBWE napisano, że wielu znanych polityków pozostało w więzieniu.

Wybory na Białorusi. Nie były wolne i bezstronne?
(PAP/Wojciech Pacewicz)

Wczorajsze wybory parlamentarne na Białorusi nie były ani wolne, ani bezstronne - oceniła dziś misja obserwatorów OBWE na te wybory.

_ - Wolne wybory oznaczają, że ludzie mogą swobodnie wyrażać poglądy, organizować się i ubiegać o urząd. Podczas tych wyborów tego nie było _ - oznajmił w oświadczeniu koordynator krótkoterminowych obserwatorów Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE na wybory Matteo Mecacci.

W raporcie opartym na monitoringu prowadzonym przez 330 obserwatorów OBWE napisano, że wielu znanych polityków, którzy mogliby odegrać istotną rolę w wyborach, _ pozostało w więzieniu lub nie mogło zarejestrować swej kandydatury z powodu wyroku sądowego _. Nie zarejestrowano m.in. byłego kandydata opozycji na prezydenta Mikoły Statkiewicza, który odbywa wyrok 6 lat kolonii karnej za _ organizację masowych zamieszek _.

_ - Byliśmy tutaj w 2010 r. (podczas wyborów prezydenckich), kiedy tych ludzi zatrzymywano i wtrącano do więzienia, i ubolewamy, że ich głosy nie były słyszane w tej kampanii _ - oświadczył Mecacci.

Jak podkreśla OBWE, obserwatorzy nie mieli _ poważnej możliwości _ obserwowania podliczania głosów i ocenili proces ich liczenia krytycznie w wielu monitorowanych lokalach wyborczych.

Szef misji obserwatorów długoterminowych Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) OBWE Antonio Miloszoski zaznaczył na konferencji prasowej w Mińsku, że _ brak neutralności i bezstronności ze strony komisji wyborczych poważnie nadweręża zaufanie społeczeństwa do procesu _ wyborczego.

_ - Obywatele powinni być przekonani, że ich głosy zostaną policzone tak, jak je oddano, a tymczasem brak odpowiednich procedur liczenia i sposobu zweryfikowania wyników przez obserwatorów rodzi poważne zaniepokojenie _ - zaznaczył Miloszoski.

Obserwatorzy OBWE za aspekt pozytywny tych wyborów uznali to, że partie po raz pierwszy mogły zgłaszać kandydatów w wyborach nawet w tych okręgach, gdzie nie mają biura. _ - Mimo to zbyt formalne stosowanie prawa doprowadziło do wykluczenia jednej czwartej aspirujących do kandydowania _ - podkreślili obserwatorzy w oświadczeniu.

W niedzielnych wyborach do niższej izby białoruskiego parlamentu, Izby Reprezentantów, startowało 293 kandydatów, w tym 46 przedstawicieli opozycji. CKW podała, że wybrano w nich 109 ze 110 deputowanych. Żaden nie reprezentuje opozycji.

Czytaj więcej w Money.pl
Lista deputowanych. Przewidzieli jej skład Jedyny okręg, gdzie - według oficjalnych danych Centralnej Komisji Wyborczej - nie został wybrany deputowany, znajduje się w Homlu na wschodzie kraju.
Wybory na Białorusi mogą być nieważne Do Centralnej Komisji Wyborczej napływają liczne skargi, głównie na usuwanie obserwatorów z lokali wyborczych.
"Polacy mogą się od nas uczyć, jak robić wybory" Wszystkie wybory na Białorusi od 1996 roku zostały uznane za nieuczciwe. Mimo tego prezydent kraju nie traci dobrego samopoczucia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)