Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wraca sejmowe śledztwo w sprawie afery hazardowej

0
Podziel się:

Prace komisji były zawieszone przez dwa miesiące.

Wraca sejmowe śledztwo w sprawie afery hazardowej
(PAP/Radek Pietruszka)

Komisja śledcza badająca tzw. aferę hazardową rozpoczęła dziś posiedzenie po dwumiesięcznej przerwie. Jej działalność została zawieszona w związku z tragedią smoleńską - w której zginął m.in. zasiadający w niej poseł PiS Zbigniew Wassermann- i kampanią prezydencką.

Na zdj. Posłanka PiS Beata Kempa, członkini komisji.* *

Zostaną przesłuchani szef polskiego oddziału firmy GTech Jacek Kierat oraz kierownik wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego, członek zarządu Wojskowego Klubu Śląsk Wrocław Henryk Kalinowski.

Kierat miał się stawić przed komisję śledczą jeszcze w marcu, ale ostatecznie do przesłuchania nie doszło, gdyż przedstawił zwolnienie lekarskie. Firma GTech, której polskim oddziałem kieruje Kierat, była wielokrotnie przywoływana w zeznaniach świadków zeznających przed komisją; występuje też w dokumentach CBA, przekazanych sejmowym śledczym.

W analizie Biura z 2007 r. na temat prac nad ustawą hazardową w czasie rządów PiS napisano, że na zmianach w ustawie o grach, które umożliwiłyby Totalizatorowi Sportowemu organizowanie wideoloterii, najbardziej skorzystałaby właśnie GTech. Według autora tego dokumentu, wynikać to miało z zapisów niejawnej umowy między tą spółką a TS, w świetle, których państwowy monopolista byłby zmuszony z korzystania z oprogramowania i urządzeń dostarczanych przez GTech.

O sprawie tej mówił też śledczym były szef Rady Nadzorczej TS Andrzej Rzońca. W jego ocenie Totalizatorowi byłoby niezmiernie trudno uruchomić wideoloterie bez udziału w tym przedsięwzięciu GTech.

W środę przesłuchany zostanie również Henryk Kalinowski, szef wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego i członek zarządu Wojskowego Klubu Śląsk Wrocław. Biznesmen z branży hazardowej Ryszard Sobiesiak miał z nim rozmawiać telefonicznie tuż po swoim spotkaniu z ówczesnym wicepremierem Grzegorzem Schetyną na lotnisku 29 września 2008 r.

Schetyna, który zeznawał przed komisją w lutym, szczegółowo opowiadał śledczym o tym spotkaniu. Tłumaczył wówczas, że to Sobiesiak o nie zabiegał, a on nie pamięta dokładnie, jaki był jego temat. Postawił jednak tezę, że rozmowa prawdopodobnie dotyczyła Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk Wrocław (to z niego wyodrębniły się kluby: koszykarski i piłkarski o tej samej nazwie). Według niego wskazywać na to może fakt, że - według sporządzonych w CBA stenogramów z rozmów telefonicznych Sobiesiaka - zaraz po ich spotkaniu biznesmen skontaktował się właśnie z Kalinowskim.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)