SLD poprze wniosek o wotum nieufności dla Bartosza Arłukowicza. Leszek Miller uważa, że obecny minister zdrowia, to jedno z najsłabszych ogniw w rządzie. - To polityczny ruch - tak o wniosku o wotum nieufności dla Bartosza Arłukowicza mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
- _ Kiedy pan Arłukowicz stawiał się ministrem zdrowia - mówiłem - widziały gały co brały. Nie bez powodu jest dzisiaj oceniany jako jeden z najgorszych ministrów Donald Tuska. Sojusz Lewicy Demokratycznej ma całą listę zastrzeżeń _- zaznacza Miller.
Szef SLD krytykuje Bartosza Arłukowicz głównie za ostatnie wstrzymanie przyjęć małych pacjentów w Instytucie Matki i Dziecka. - _ Dla nas wręcz hańbiącym jest fakt, że polskie dzieci są odganiane od drzwi szpitali. Nie ma nic bardziej hańbiącego dla rządu niż bariera na drodze leczenia dzieci _ - stwierdził lider SLD.
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann mówi natomiast, że nie martwi się o losy ministra zdrowia. - _ Pan prezes Kaczyński musiał na koniec roku jakąś klamrę zastosować i spiąć to. Mieliśmy mieć wniosek o konstruktywne wotum nieufności, był pan prawie premier, który chodził i jakieś konferencje organizował. To wszystko stało się kapiszonem, więc trzeba było coś wymyślić _ - powiedział wiceminister zdrowia.
Sławomir Neumann przyznaje, podobne kłopoty, jak w tym roku i poprzednich latach, będziemy mieli w służbie zdrowia zawsze. Polityk tłumaczył, że jeśli płatnik ma ograniczone możliwości, a znacznie większe możliwości mają świadczeniodawcy, to oni chcą te możliwości wykorzystać w stu procentach i żądają od NFZ-tu większych pieniędzy.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/172/136108.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/nfz;jest;parszywy;a;minister;potrafi;tylko;ble;ble;ble,49,0,1206577.html) *NFZ jest parszywy. A minister potrafi tylko "ble ble ble" * Poseł PiS Bolesław Piecha mówi o powodach złego stanu służby zdrowia. A czy ma recepty?
Wiceminister zdrowia zapewnia, że bezpieczeństwo pacjentów nie jest zagrożone. Jak tłumaczył, pacjentów problemy w służbie zdrowia nie obchodzą, mają być leczeni i są leczeni. - _ Tam, gdzie są jakiekolwiek problemy, osoby są przekierowywane w miejsca, gdzie szpitale funkcjonują _ - podkreślił polityk.
Prawo i Sprawiedliwość ma poważne zastrzeżenia do pracy ministra zdrowia. Posłowie tej partii zamierzają jeszcze dziś złożyć wniosek o odwołanie Bartosza Arłukowicza. Pod koniec listopada Prawo i Sprawiedliwość dało ministrowi tydzień na naprawę służby zdrowia.
Wniosek na konferencji uzasadniał były minister zdrowia Bolesław Piecha. Jak mówił, minister zdrowia skupia się na atakach personalnych, zamiast działaniach. Według Piechy, postępuje dezintegracja opieki zdrowotnej. Chorzy często są odsyłani do innych oddziałów szpitalnych, a terminy przełożonych wizyt u specjalistów są _ satyryczne _.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia będzie gotowa do wzięcia udziału w białym szczycie, o który apeluje kilkadziesiąt organizacji zrzeszających pacjentów. Dodał jednak, że nie przyjdzie na szczyt, jeśli weźmie w nim udział minister zdrowia. PiS zamierza też niebawem złożyć do laski marszałkowskiej projekt ustawy o opiece zdrowotnej nad matką i dzieckiem.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Kaczyński: To wielki wstyd. Dzieci są nieleczone Prezes Prawa i Sprawiedliwości dał Bartoszowi Arłukowiczowi tydzień na naprawę sytuacji. W przeciwnym razie... | |
| Arłukowicz w 5 krokach chce naprawić system Likwidacja centrali NFZ i powołanie nowoczesnej agencji do wyceny procedur - to m.in. plany ministerstwa zdrowia, które przedstawił szef resortu Bartosz Arłukowicz. | |
| Arłukowicz to "nieczuły urzędas". Zapłaci głową? _ Sytuacja go przerosła _ - tak politycy opozycji komentują reakcję ministra zdrowia na kryzys w szpitalach. |