Bojownicy z Turcji przyłączyli się do sił kurdyjskich walczących z Państwem Islamskim w rejonie miasta Ajn al-Arab (kurdyjska nazwa - Kobane). Dżihadyści od trzech dni prowadzą tam ofensywę, zajmując kolejne wsie i zmuszając dziesiątki tysięcy syryjskich Kurdów do ucieczki.
Syryjscy Kurdowie skutecznie odpierali dżihadystów przez ostatnie dwa lata. Starli się nawet z siłami Państwa Islamskiego w północnym Iraku, otwierając bezpieczne przejście dla tysięcy ludzi z mniejszości Jazydów, których dżihadyści uważają za apostatów. Sytuacja zmieniła się jednak w tym miesiącu. Siły Państwa Islamskiego, wyposażone w broń i pojazdy opancerzone armii irackiej, która uciekła przed nimi w czerwcu, przystąpiły do ofensywy w rejonie Kobane.
Turecki wicepremier Numan Kurtulmus poinformował, że od piątku co najmniej 45 tys. syryjskich Kurdów z rejonu Kobane przedostało się do Turcji, uciekając przed ofensywą dżihadystów. Turcja otworzyła granicę z północno-wschodnią Syrią, by wpuścić uciekających Kurdów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
ONZ wycofuje się z 4 baz w Syrii. Powód? Setki żołnierzy sił pokojowych opuszczają część syryjską i przenoszą się w kierunku strefy okupowanej przez Izrael. | |
Syryjska opozycja apeluje do Stanów o... Koalicja przypomniała, że od dawna apelowała o takie działania i ponowiła apel o wsparcie jej militarnego skrzydła, Wolnej Armii Syryjskiej. | |
Mocne słowa Baracka Obamy: Zniszczymy Państwo Islamskie W telewizyjnym przemówieniu do narodu, prezydent USA zapowiada zmianę strategii w walce z radykalnymi islamistami. |