Zaczyna się 677. dzień oblężenia Hims, w którym bronią się syryjscy powstańcy. W ruinach jego centrum wciąż kryje się 1,3 tysiąca mieszkańców. Reżim Baszara el-Asada przerywając rokowania z powstańcami w Genewie, zerwał rozmowy w sprawie ich ewakuacji.
_ - Pragniemy zaalarmować społeczność międzynarodową: miastu Hims grozi masakra _ - oświadczyła opozycyjna Koalicja Narodowa, której kierownictwo działa na wychodźstwie.
W ostatnich miesiącach siły rządowe odbiły z rąk powstańców szereg ich _ mateczników _ w głębi kraju i miejscowości granicznych, odcinając ich od zaopatrzenia z zagranicy i przejmując kontrolę nad główną magistralą samochodową prowadzącą z Damaszku do środkowej Syrii i Hims oraz w kierunku wybrzeża Morza Śródziemnego.
Tymczasem wciąż trwają krwawe potyczki w bitwie o Aleppo, stolicę gospodarczą kraju.
Wczoraj nad ranem syryjscy powstańcy i bojownicy islamskiego Frontu Al-Nusra (organizacji wspieranej przez Al-Kaidę) oraz Frontu Islamskiego rozpoczęli kolejną próbę odbicia z rąk wojsk rządowych bazy wojskowej Hanano, strategicznie usytuowanej na płaskowyżu dominującym nad północnymi dzielnicami Aleppo.
Syryjska TV państwowa podała, że _ wróg wykorzystał do przeprowadzenia operacji trzy tunele wywiercone w zboczach wzgórz wokół koszar wojskowych _.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że podczas ataku zginęło co najmniej dwudziestu żołnierzy sił rządowych i trzynastu spośród nacierających.
Powstańcy próbują opanować bazę wojskową od września 2012 roku.
W samym Aleppo zachodnie dzielnice są kontrolowane głównie przez wojska rządowe, podczas gdy wschodnie pozostają w rękach powstańców, mimo nieprzerwanego ostrzału i bombardowań lotniczych. Siły powstańcze odpowiadają ogniem moździerzy i lekkich wyrzutni rakietowych.
Rząd Asada po uzyskaniu w ostatnich miesiącach przewagi militarnej nad powstańcami postanowił zaakcentować _ stabilizację _ w kraju, przeprowadzając wybory prezydenckie, po raz pierwszy w historii syryjskiej dyktatury z udziałem więcej niż jednego kandydata. Jednak przedstawiciele opozycji nie będą mieli szans na udział w tych wyborach. Nowa ordynacja wyborcza postanawia bowiem, że mogą w nich uczestniczyć jedynie kandydaci, którzy przynajmniej od 10 lat mieszkają na stałe w Syrii.
Tymczasem liderzy opozycji albo mieszkali przez lata na uchodźstwie, albo zmuszeni byli do częstych ucieczek z kraju.
Asad nie ogłosił jeszcze swej kandydatury, ale oficjalne zgłaszanie kandydatów rozpocznie się 21 kwietnia. Wówczas Rada Ludowa (parlament) poda termin wyborów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
CIA będzie szkolić syryjskich powstańców? Oznacza to, że liczba szkolonych obecnie bojowników zostałaby podwojona. | |
W niecaly tydzień zginęło 150 żołnierzy Obserwatorium Praw Człowieka donosi również o nalotach rządowego lotnictwa na miejscowości Kasab. | |
Dżihadyści za ochronę chcą podatku w złocie Tylko za taką zapłatę islamscy bojownicy są w stanie zapewnić chrześcijanom z miasta Rakka bezpieczeństwo. |