Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła zaniepokojenie powtarzającymi się naruszeniami linii rozejmowej między Syrią i okupowanymi przez Izrael Wzgórzami Golan a także zagrożeniem dla znajdujących się tam żołnierzy sił pokojowych ONZ.
Walki między rebeliantami i wojskami lojalnymi wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada stwarzają coraz większe trudności dla liczących 1000 żołnierzy Sił Rozdzielająco-Obserwacyjnych ONZ (UNDOF) - podkreśliła Rada Bezpieczeństwa.
Żołnierze UNDOF wstrzymali w marcu patrole linii rozejmowej po zatrzymaniu przez rebeliantów na 3 dni 21 obserwatorów z Filipin.
_ Członkowie Rady Bezpieczeństwa wyrazili głęboki zaniepokojenie wszystkimi naruszeniami Porozumienia o Rozdzieleniu Sił a także obecnością sił zbrojnych Syryjskiej Republiki Arabskiej wewnątrz obszaru rozdzielającego _ - głosi komunikat.
Izael oświadczył niedawno, że nie można oczekiwać, iż będzie _ zajmował bierną postawę _ wobec eskalacji konfliktu w Syrii, w którym zginęło już ponad 70 tys. ludzi.
Zadaniem UNDOF jest patrolowanie i obserwowanie _ obszaru rozdzielającego _ wojska syryjskie i izraelskie, czyli wąskiego pasa terytorium o długości 70 km biegnącego od góry Hermon na granicy izraelsko-libańskiej do rzeki Jarmuk stanowiącej granicę z Jordanią.
Izrael zajął płaskowyż Wzgórz Golan, należących wcześniej do Syrii, podczas wojny bliskowschodniej w 1967 r.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Żołnierze ONZ w niebezpieczeństwie. Ukryli się... Rośnie zagrożenie wobec żołnierzy ONZ zarówno ze strony rebeliantów, jak i wojsk syryjskich. | |
Już drugi dzień trwają ciężkie bombardowania Syryjskie lotnictwo reżimowe bombardowało wczoraj, drugiego dnia z rzędu, miasto Ar-Rakka w północnej Syrii. Zginęło co najmniej 39 osób - poinformowały źródła opozycyjne. |