Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o wydaleniu czterech współpracowników ambasady Syrii w Berlinie. Osoby te mają trzy dni, by zakończyć działalność.
Decyzja niemieckiego MSZ jest _ wyraźnym sygnałem woli ograniczenia do absolutnego minimum relacji z reżimem (Baszara) el-Asada _ - oświadczył w komunikacie minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle.
Dodał, że Belinowi zależy na wzmocnieniu syryjskiej koalicji opozycyjnej w nadziei, że _ będzie ona w stanie powołać możliwie szybko przejściową instytucję zdolną do działania _.
Nie sprecyzowano, jakie stanowiska zajmowali czterej współpracownicy syryjskiej placówki, którzy do czwartku mają zakończyć pracę.
29 maja Berlin poinformował o wydaleniu ambasadora Syrii w Niemczech. Była to reakcja niemieckich władz na masakrę w syryjskim regionie Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Niemcy wysyłają baterie Patriot do Turcji Rząd w Ankarze zapowiedział już dziesięć dni temu, że zwróci się do NATO z prośbą o pomoc w ochronie granicy z Syrią. | |
Berlin popiera opozycję. Chce zmiany władzy Westerwelle apelował do przeciwników reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o uczynienie z nowego sojuszu opozycyjnego alternatywy dla reżimu. | |
W tym konflikcie Turcja nie jest sama Minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle (na zdjęciu), spotkał się w Stambule z szefem dyplomacji tureckiej Ahmetem Davutoglu. |