Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Syrii - obserwatorzy ONZ zdecydowani zostać

0
Podziel się:

- Ostrzał artyleryjski i z broni strzeleckiej oraz inne incydenty nasilają się i w ostatnich kilku tygodniach kilka razy byliśmy na nie narażeni - powiedział szef misji obserwacyjnej ONZ.

Wojna w Syrii - obserwatorzy ONZ zdecydowani zostać
(PAP/EPA/UN PHOTO<br />EVAN SCHNEIDER)

Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii generał Robert Mood (na zdj.) oświadczył wczoraj na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku, że choć obserwatorzy w Syrii padali w ostatnim czasie ofiarą ataków, to są zdecydowani pozostać w ogarniętym przemocą kraju.

Po zamkniętym dla prasy briefingu w RB ONZ Mood powiedział, że podnoszenie kwestii odwołania misji jest przedwczesne. - _ Nigdzie się nie wybieramy _ - zaznaczył Norweg, podkreślając, że obserwatorzy mają _ moralny obowiązek _ pozostać w Syrii.

W sobotę ONZ podawała, że 300 obserwatorów stacjonujących w Syrii zawiesza misję z powodu obaw o swe bezpieczeństwo po nasileniu walk w ciągu ostatnich 10 dni. Mood nie sprecyzował, który konkretnie incydent wpłynął na zawieszenie misji, ale powiedział m.in. o zablokowaniu obserwatorów przez rozwścieczony tłum 12 czerwca w mieście Haffa. Ich konwój został wówczas obrzucony kamieniami i zaatakowany metalowymi drągami, a także ostrzelany, choć nie wiadomo przez kogo.

- _ Ostrzał artyleryjski i z broni strzeleckiej oraz inne incydenty nasilają się i w ostatnich kilku tygodniach kilka razy byliśmy na nie narażeni _ - relacjonował Mood. Dodał, że jest to nie tylko niebezpieczne dla obserwatorów, ale utrudnia wypełnianie przez nich misji.

Także szef misji pokojowych ONZ Herve Ladsous poinformował po posiedzeniu RB ONZ, że _ mimo zawieszenia obecnie działalności, zdecydowano nie wpływać na misję i jej mandat _.

Anonimowy dyplomata ONZ oświadczył, że obserwatorzy w Syrii co najmniej 10 razy znaleźli się pod bezpośrednim ostrzałem, a dziewięć ich samochodów zostało uszkodzonych.

Według opozycji w Syrii od marca 2011 roku w walkach między siłami prezydenta Baszara el-Asada a jego przeciwnikami zginęło ponad 14 tys. ludzi.

Czytaj więcej w Money.pl
Giną dzieci, a obserwatorzy siedzą bezradni Tylko wczoraj siły rządowe wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi zabiły 83 osoby.
Nowa grupa koordynacyjna. Czy to pomoże Syrii? Nad sytuacją w Syrii ciągle głowi się społeczność międzynarodowa. Oto nowy pomysł Hillary Clinton i unijnych urzędników.
Putin z Obamą o Syrii. Jest częściowa zgoda Władimir Putin ogłosił, że znalazł z Barackiem Obamą _ wiele wspólnych punktów _.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)