Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Iraku. Premier szuka poparcia wśród bojowników plemiennych

0
Podziel się:

Premier przyrzekł wyasygnować sumę o równowartości 83 milionów dolarów i przeznaczyć 10 000 stanowisk w siłach bezpieczeństwa dla bojowników plemiennych.

Wojna w Iraku. Premier szuka poparcia wśród bojowników plemiennych
(U.S. Government/Public Domain)

Premier Iraku Nuri al-Maliki obiecał podczas wizyty w Ramadi środki finansowe dla zamieszkanej w większości przez sunnitów prowincji Anbar i miejsca pracy w siłach bezpieczeństwa dla bojowników, którzy staną po stronie władz przeciw rebeliantom.

Maliki, który dziś w nocy przebywał w Ramadi, stolicy prowincji Anbar, przyrzekł wyasygnować sumę o równowartości 83 milionów dolarów i przeznaczyć 10 000 stanowisk w siłach bezpieczeństwa dla tych bojowników plemiennych, którzy zechcą stanąć u boku sił rządowych przeciwko powiązanemu z Al-Kaidą radykalnemu ugrupowaniu Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL).

To pierwsza, o której wiadomo, wizyta premiera w prowincji Anbar od czasu, gdy pod koniec grudnia uzbrojeni bojownicy opanowali część Ramadi i Faludżę. Szyita Nuri al-Maliki wielokrotnie apelował do mieszkańców Anbaru o przyłączenie się do walk przeciwko rebeliantom.

Rzecznik premiera Ali Musawi powiedział agencji AFP, że doszło do spotkania z przedstawicielami władz prowincji i przywódcami wpływowych lokalnych plemion, z którymi omawiano operacje armii.

Przed kilkoma dniami ONZ poinformowała, że przed walkami między irackimi siłami rządowymi a rebeliantami w prowincji Anbar uciekło ostatnio prawie 300 tysięcy ludzi. Islamskie Państwo Iraku i Lewantu chce tam utworzyć własne islamistyczne państwo, którego granice sięgałyby terytorium Syrii.

Czytaj więcej w Money.pl
Dramatyczny apel premiera Iraku ws. Faludży Nuri al-Maliki zaapelował do przywódców plemiennych z prowincji Anbar, aby wypędzili rebeliantów z miasta.
Zabili 21 osób. Ciała wrzucili do studni Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka żołnierze ISIL dokonali egzekucji 17 osób w Haritan, na północny zachód od Aleppo. Ciała zabitych, wśród których są bojownicy syryjskiej opozycji.
Atak na posterunek. Odcieli głowy żołnierzom Co najmniej 15 irackich żołnierzy zginęło w rezultacie rebelianckiego ataku na posterunek wojskowy znajdujący się w pobliżu ropociągu koło miasta Mosul.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)