Rosja stanowczo zaprzecza, by strąciła wczoraj ukraińskie samoloty bojowe. Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zasugerowała, że dwa samoloty Su-25 (na zdjęciu) zostały zestrzelone z terytorium Rosji.
Według tego źródła, 4 myśliwce Su-25 wspierały wojska lądowe przy granicy z Rosją. Po wykonaniu zadania zostały ostrzelane przez _ potężne kompleksy rakietowe _, a nie z przenośnych wyrzutni. Dwa samoloty, zostały trafione na wysokości 5200 metrów.
Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony zdecydowanie zaprzecza.
Według niego, informacje Kijowa mają na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej i odwrócenie uwagi od katastrofy malezyjskiego Boeinga.
- _ Te fantazje zasługują na wpisanie do Czerwonej Księgi wojennych aforyzmów _ - tak ukraińskie doniesienia skomentował przedstawiciel rosyjskiego resortu obrony.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Oligarchowie boją się sankcji. Wycofują... W różnych krajach UE, nie tylko w Wielkiej Brytanii, zaobserwowano ruchy pieniądza po najnowszych decyzjach unijnych ministrów w sprawie nowych sankcji przeciwko Rosji. | |
"Rejestrator z boeinga w dobrym stanie" Taka opinię wydali eksperci Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego. | |
Wojna na Ukrainie. Dwa samoloty zestrzelone _ - Według wstępnych danych rakiety zostały wystrzelone z terytorium Federacji Rosyjskiej - _ powiedział Łysenko na briefingu w Kijowie. |