Trzy osoby poniosły śmierć, w tym jedno dziecko, a 25 zostało rannych w karambolu, do jakiego doszło w nocy na drodze S8 koło Kowies w powiecie skierniewickim - poinformowała rzecznik prasowy łódzkiej policji Joanna Kącka.
Aktualizacja: 10:30
Do wypadku doszło na wysokości miejscowości Kowiesy w powiecie skierniewickim na pasie ruchu w kierunku Wrocławia. Na drodze panowała gęsta mgła. W karambolu brało udział jedenaście samochodów, w tym dwa tiry.
Jak informowała w nocy straż pożarna, ze wstępnych ustaleń wynikało, że kobieta kierująca samochodem osobowym _ przestraszyła się mgły _ i stanęła na lewym poboczu. Na stojące auto zaczęły najeżdżać inne. Informacji tych nie potwierdza policja. _ Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni śledztwo _ - powiedziała Kącka.
Według policji w wypadku zginęły trzy osoby: 35-letni mężczyzna, 37-letnia kobieta oraz małe dziecko. Drugie, które znajdowało się w aucie, przetransportowano do szpitala.
Ofiary podróżowały autem marki Subaru forester na czeskich numerach rejestracyjnych. Pomocy medycznej udzielono także 25 osobom rannym. Dziewięcioro z nich, w tym czworo dzieci, trafiło do szpitali w Skierniewicach, Łodzi i Zgierzu.
Policja na bieżąco organizowała objazdy przez Skierniewice i Rawę Mazowiecką. Aktualnie trwa usuwanie ostatnich pojazdów z jezdni. Ruch na trasie ma być przywrócony jeszcze przed południem.