Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W mateczniku kamorry sfałszowano 75 proc. dowodów osobistych

0
Podziel się:

Małe miasto San Cipriano d'Aversa koło Caserty uchodzi za jeden z mateczników kamorry.

W mateczniku kamorry sfałszowano 75 proc. dowodów osobistych
(Wojciech Strozyk/Reporter)

Trzy czwarte dowodów osobistych, wydanych w gminie koło Neapolu , której władze rozwiązano wcześniej za powiązania z mafią, to dokumenty fałszywe - wykazały kontrole. Małe miasto San Cipriano d'Aversa koło Caserty uchodzi za jeden z mateczników kamorry.

To prawdopodobnie rekord w skali całych Włoch - podkreślają media informując o rezultatach inspekcji przeprowadzonej przez zarząd komisaryczny, ustanowiony w 12-tysięcznym miasteczku, gdzie urodził się jeden z bossów najgroźniejszego gangu kamorry, Casalesi Antonio Iovine. Został on aresztowany po latach poszukiwań w 2010 roku.

W rezultacie śledztwa zatrzymano urzędnika gminy pod zarzutem wydawania fałszywych dokumentów. Dochodzenie pozwoliło ustalić, że jednego dnia w urzędzie w San Cipriano d'Aversa wydano 7 dowodów osobistych na nazwisko jednej osoby.

Poza tym stwierdzono liczne przypadki dokumentów ze sfałszowanymi danymi i numerami.

Zdaniem śledczych takie dowody osobiste służyły ukrywającym się mafiosom. Nie wyklucza się również, że wykorzystywano je podczas wyborów, dzięki czemu jedna osoba mogła głosować więcej niż jeden raz na kandydata mającego poparcie kamorry.

W lutym tego roku były burmistrz miasteczka Enrico Martinelli został skazany na 6 lat więzienia za powiązania z klanem Casalesi. Jego kuzyn, boss kamorry otrzymał 9-letni wyrok.

Czytaj więcej w Money.pl
Wypowiadają wojnę wysypiskom kamorry We Włoszech śmieci są masowo porzucane i ukrywane w ziemi oraz palone. Wokół Neapolu wywóz i utylizację śmieci kontroluje kamorra.
Tutaj mafia piecze chleb W nielegalnych piekarniach bez zahamowań opala się piece toksycznym drewnem ze starych mebli albo trumien.
Nosił szablę, by bronić się przed złodziejami W Pompejach karabinierzy zatrzymali Niemca, który miał przy sobie katanę. Funkcjonariuszom wyjaśnił, że kupił ją, by podczas wakacji w Neapolu bronić się przed złodziejami, napadającymi na turystów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)