Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Lepiarz
|

W Brandenburgii przy granicy z Polską spadła przestępczość

0
Podziel się:

Policja chwali współpracę z Polską; naciska jednak na zawarcie dwustronnej umowy z Warszawą.

W Brandenburgii przy granicy z Polską spadła przestępczość
(tillwe/CC/Flickr)

W położonych przy granicy z Polską gminach Brandenburgii po raz pierwszy od 5 lat spadła przestępczość - powiedział w środę szef MSW Brandenburgii Dietmar Woidke. Policja chwali współpracę z Polską; naciska jednak na zawarcie dwustronnej umowy z Warszawą.

_ Odwróciliśmy wreszcie negatywny trend, utrzymujący się od czasu likwidacji kontroli granicznych w 2007 roku _ - powiedział Woidke, przedstawiając w siedzibie brandenburskiego MSW w Poczdamie bilans działań swego resortu w zeszłym roku.

Polityk SPD zastrzegł, że Brandenburgia, jako kraj związkowy położony przy _ granicą dobrobytu _ między Niemcami a Europą Wschodnią, pozostanie także w przyszłości obszarem szczególnie narażonym na działania grup przestępczych.

Z policyjnej statystyki wynika, że liczba przestępstw spadła w 2012 roku o 8 proc. w porównaniu z rokiem 2011. Wzrosła też do 53,4 proc. ich wykrywalność, po ustanowieniu w 2011 roku negatywnego rekordu (48,2 proc.).

Jak podał szef MSW, liczba kradzieży spadła o 20 proc., w tym także kradzieży samochodów z 669 do 546. Rosnąca liczba przestępstw przeciwko mieniu była powodem zaniepokojenia mieszkańców terenów przygranicznych, którzy domagali się bardziej zdecydowanych działań policji i krytykowali bierność resortu spraw wewnętrznych. Niemieckie media biły na alarm, pisząc o fali przestępstw, uniemożliwiającej mieszkańcom przygranicznych gmin normalne życie.

Woidke podkreślił, że nie wolno wiązać wszystkim przypadków łamania prawa z przestępcami z Polski i innych wschodnioeuropejskich krajów. Wskazał na ubiegłoroczną serię włamań do domów w Schwedt, która, jak wykazało śledztwo, była dziełem mieszkańców tego miasta. _ Podejrzani pochodzą ze Schwedt i są autentycznymi chłopakami z tego miasta _ - powiedział minister.

Podczas spotkania z dziennikarzami Woidke chwalił wyraźny postęp we współpracy z polską policją. Wskazał na 214 wspólnych patroli, przeprowadzonych przez funkcjonariuszy z obu krajów.

Woidke wezwał władze federalne w Berlinie do bardziej aktywnych zabiegów o podpisanie międzypaństwowej umowy policyjnej między Niemcami a Polską. _ Taka umowa stworzyłaby mocniejsze podstawy prawne do kooperacji nie tylko obu policji, lecz także prokuratur _ - wyjaśnił. Jego zdaniem dzięki temu wzrosłyby szanse na schwytanie osób kierujących nielegalnym procederem, by nie ograniczać się tylko do _ zatrzymywania płotek _. Woidke przypomniał, że niemiecki rząd obiecywał zawarcie takiej umowy w 2012 roku, lecz _ znów nic z tego nie wyszło _.

Dobrą współpracę z partnerami po drugiej stronie Odry chwalili też szef policji w Brandenburgii Arne Feuring oraz szef grupy operacyjnej działającej nad granicą Jens Starigk. _ Staraliśmy się uświadomić polskiej policji, że problem nadgranicznej przestępczości, to nie tylko problem niemiecki, lecz także polski i europejski _ - powiedział Feuring. Jak wyjaśnił, celem jest zbudowanie _ prewencyjnej zapory _ przeciwko napływającym ze Wschodu przestępcom.

Dzięki wskazówkom polskiej policji tylko w lutym udało się między innymi wykryć zakład paserski w Gransee, gdzie 26-latek rozkładał na części kradzione luksusowe samochody i sprzedawał je w internecie, a także dziuplę w Cybince po polskiej stronie, gdzie znaleziono 14 rozłożonych na części, skradzionych w Niemczech samochodów.

Starigk wyrażał się w superlatywach o policjantach ze Słubic, którzy w zeszły piątek pomogli niemieckim kolegom schwytać uciekającego na piechotę złodzieja samochodu. _ Nieznajomość języka nie ma w takich sytuacjach żadnego znaczenia, liczy się skuteczność _ - powiedział Starigk w rozmowie z PAP.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)