Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uwolnienie obserwatorów OBWE. Wśród nich - Polak

0
Podziel się:

Ministerstwa wyraziły też nadzieję, że ten godny pożałowania incydent nie wpłynie negatywnie na działalność Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE.

Grupa uwolnionych, </br>w tym Niemiec Axel Schneider - pierwszy od prawej
Grupa uwolnionych, </br>w tym Niemiec Axel Schneider - pierwszy od prawej (PAP/EPA)

Polskie ministerstwa: spraw zagranicznych i obrony narodowej z zadowoleniem przyjęły zwolnienie przez prorosyjskich separatystów ze Słowiańska obserwatorów OBWE. W specjalnym oświadczeniu MON i MSZ potępiły też porywanie ludzi jako metodę realizacji celów politycznych.

_ Polska z zadowoleniem przyjmuje zwolnienie inspektorów wojskowych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w tym obywatela RP, przetrzymywanych jako zakładnicy przez prorosyjskich separatystów w Słowiańsku _ - podkreślono w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej MSZ.

_ Zdecydowanie potępiamy wykonawców i inspiratorów działań służących destabilizacji sytuacji na Ukrainie oraz godzących w jej bezpieczeństwo oraz integralność terytorialną _ - głosi komunikat.

Oba resorty podziękowały też państwom, organizacjom i osobom zaangażowanym w uwolnienie zakładników. _ - Jednocześnie stanowczo potępiamy porywanie ludzi jako metodę realizacji jakichkolwiek celów politycznych _ - oświadczyły MSZ i MON.

Ministerstwa wyraziły też nadzieję, że ten _ godny pożałowania _ incydent nie wpłynie negatywnie na działalność Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE, której zadaniem jest śledzenie i stabilizacja sytuacji na Ukrainie oraz innych misji OBWE nad Dnieprem. _ - Polska potwierdza swoje poparcie dla działań stabilizacyjnych na Ukrainie prowadzonych pod egidą OBWE _ - napisano.

O zwolnieniu wysłanników OBWE poinformował wysłannik Kremla na Ukrainę Władimir Łukin, potem ogłosił to prorosyjski lider separatystów ze Słowiańska Wiaczesław Ponomariow. Informację potwierdziło także ukraińskie MSZ, podkreślając, że zakładnicy zostali uwolnieni dzięki wspólnym wysiłkom władz w Kijowie, OBWE i Rosji. Zwolnieni członkowie misji wojskowej OBWE zostali przewiezieni ze Słowiańska do Doniecka, gdzie oczekiwali na nich przedstawiciele ich organizacji oraz władz ukraińskich.

Obserwatorzy wojskowi OBWE czuwali nad przestrzeganiem porozumienia zawartego w połowie kwietnia w Genewie przez szefów dyplomacji USA, UE, Ukrainy i Rosji. Przewidywało one, że wszystkie nielegalne grupy zbrojne na Ukrainie muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą zostać zwrócone prawowitym właścicielom, a wszystkie nielegalnie okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opuszczone.

Obserwatorzy zostali uprowadzeni w Słowiańsku 25 kwietnia. Ich grupa składała się z siedmiu wojskowych - trzech Niemców, Polaka, Czecha, Szweda, Duńczyka - niemieckiego tłumacza oraz pięciu ukraińskich oficerów. Separatyści oświadczyli wówczas, że porwani są _ natowskimi szpiegami _, jednak dwa dni późnej uwolnili jednego z nich ze względu na stan zdrowia. Był to chory na cukrzycę Szwed.

Czytaj więcej w Money.pl
Co dalej z uprowadzonym Polakiem z OBWE? _ Sytuacja na Ukrainie w związku z uprowadzeniem inspektorów wymaga wzmocnienia zaangażowania wspólnoty międzynarodowej _ - ocenili polski wiceminister spraw zagranicznych i sekretarz generalnym OBWE.
Apel MSZ do Polaków na Ukrainie. Opuśćcie... Wczoraj w zamieszkach w Odessie, w tym w pożarze w siedzibie związków zawodowych, zginęło łącznie 46 osób.
Tusk ostro o sytuacji na Ukrainie: To wojna! Czy jest jeszcze miejsce na inicjatywy dyplomatyczne? Premier odpowiada.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)