Ukraińska opozycja chce, aby parlamentarzyści poparli prośbę Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa o ułaskawienie Julii Tymoszenko (na zdjęciu). Przedstawiciele misji Parlamentu Europejskiego zwrócili się o to do prezydenta trzy dni temu.
Jeden z przywódców opozycji Arsenij Jaceniuk powiedział, że taki list powinni podpisać zarówno przedstawiciele rządzących ugrupowań, jak i oponenci władz. Przypomniał, że od losu Julii Tymoszenko zależy to, czy w przyszłym miesiącu Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, a większość deputowanych opowiada się za podpisaniem tego dokumentu.
Szef klubu parlamentarnego rządzącej Partii Regionów Ołeksandr Jefremow przekonuje, że taki list nic nie pomoże. Zasugerował, że Julia Tymoszenko i tak nie spełnia warunków ułaskawienia. Zgodnie z ukraińskim prawem, powinna odbyć połowę kary. Po drugie ważne jest, czy toczą się inne procesy.
Los Julii Tymoszenko musi być wyjaśniony do 15 października, kiedy to misja Parlamentu Europejskiego ma przedstawić swoje wnioski. Prawdopodobnie była premier opuści do tego czasu Ukrainę i uda się na leczenie do Niemiec.
Czytaj więcej w Money.pl