Władze w Kijowie powinny koordynować z NATO działania w związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa europejskiego, wywołanym przez agresję Rosji na Ukrainę - oświadczył ukraiński premier Arsenij Jaceniuk (na zdjęciu).
Szef rządu spotkał się w Kijowie z ustępującym sekretarzem generalnym NATO Andersem Fogh Rasmussenem, z którym omówił kwestie pogłębiania współpracy Ukrainy z Sojuszem Północnoatlantyckim.
Ukraina chce współpracować z NATO w ramach rocznych planów narodowych i liczy na jego pomoc we wzmacnianiu jej obronności; chodzi m.in. o pomoc finansową i techniczną, wsparcie łączności i obronę przed atakami cybernetycznymi - podano w komunikacie na stronie internetowej ukraińskiej Rady Ministrów.
Rasmussen przybył w czwartek do Kijowa, by - jak oświadczył - udzielić politycznego wsparcia władzom Ukrainy, które walczą z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju._ Wylądowałem właśnie w Kijowie. Jestem tu po to, by zaproponować Ukrainie i prezydentowi (Petro) Poroszence polityczne poparcie NATO _ - napisał Rasmussen na swoim Twitterze.
Zobacz, co dzieje się w ostatnich dniach na wschodzie Ukrainy:
W środę NATO poinformowało, że Rosja zgromadziła ok. 20 tys. żołnierzy przy granicy ze wschodnią Ukrainą i może ich tam wysłać. Jako pretekst do inwazji Moskwa może podać misję humanitarną lub pokojową - przekazał Sojusz.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
To decydujący dzień dla premiera Ukrainy Forsowane przez niego nowe projekty ustaw przewidują niższą podwyżkę podatków: od sprzedaży biopaliw, a także dotyczących wydobycia gazu. | |
Jaceniuk podał się dymisji. Nowy kryzys na Ukrainie? _ - Słyszę już oklaski z rosyjskiej Dumy Państwowej. Ot, kto dziś zwyciężył! - _ powiedział Jaceniuk. Kto przejmie jego obowiązki? | |
Rosja koncentruje wojska w pobliżu Ukrainy? "To tylko ochrona granic!" Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen poinformował, że Moskwa zgromadziła na granicy kilka tysięcy żołnierzy. |