PiS twierdzi, że premier Donald Tusk spotykał się z byłym prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku, Ryszardem Milewskim. Do spotkań miało dojść na meczach klubu piłkarskiego Lechia Gdańsk.
Przewodniczący klubu poselskiego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak powiedział na konferencji prasowej, że premier przywitał się z Milewskim, który miał też rozmawiać z innymi politykami Platformy Obywatelskiej. Na konferencji pokazano zdjęcia wykonane na meczu.
Zdaniem Błaszczaka, kontakty Milewskiego z Tuskiem tłumaczą, dlaczego sędzia Milewski rozmawiał przez telefon z osobą, podającą się za pracownika Kancelarii Premiera. Poseł PiS dodał, że premier powinien wyjaśnić tę sprawę pod przysięgą, przed sejmową komisją śledczą. Dlatego PiS ponowiło wniosek o powołanie takiej komisji.
6 września do sędziego Milewskiego zadzwoniła osoba przedstawiająca się jako asystent szefa Kancelarii Premiera. Milewski miał prosić o instrukcje, czy przyspieszać posiedzenie sądu w sprawie zażalenia na aresztowanie Marcina P. Miał też umówić się na spotkanie z premierem. Rozmowa była prowokacją dziennikarską. 27 września minister sprawiedliwości Jarosław Gowin odwołał Milewskiego ze stanowiska.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jest decyzja w sprawie sędziego Milewskiego Głowy prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku domagał się minister sprawiedliwości. Poszło o Amber Gold. | |
Premier interweniuje w sprawie afery w gdańskim sądzie Zdaniem Donalda Tuska wypowiedzi sędziego są nie do zaakceptowania. | |
"To pokazało, że Platforma rządzi sądami" Sędzia ustalał z osobą przedstawiającą się jako urzędnik kancelarii premiera, termin rozprawy szefa Amber Gold. |