Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan, kandydujący w sierpniowych wyborach prezydenckich, rozpoczął swą kampanię wyborczą obiecując zwolennikom, że będzie szefem państwa zdolnym do poprowadzenia kraju ku _ nowemu startowi _.
_ - Uczynimy pierwszy krok do nowego startu _ - powiedział premier do tłumu swoich stronników, którzy zgromadzili się ze sztandarami rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) na pierwszym wiecu wyborczym w blisko 400-tysięcznym mieście Samsun nad Morzem Czarnym.
Erdogan, który 1 lipca ogłosił, że będzie się ubiegał o prezydenturę, nie przypadkowo wybrał Samsun na miejsce swego pierwszego wiecu wyborczego. To w tym mieście na północy kraju twórca nowoczesnej Turcji Mustafa Kemal Attaturk ogłosił w 1919 roku wojnę o wyzwolenie tureckich terytoriów okupowanych przez Grecję i tutaj utworzył swój pierwszy rząd. _ 95 lat później rozpoczynamy w Samsun kampanię o nową Turcję _ - powiedział Erdogan.
Premier, któremu jego przeciwnicy zarzucają, iż pragnie narzucić społeczeństwu muzułmańskie nakazy religijne ze szkodą dla świeckiego ustroju państwa, pozostaje najpopularniejszym tureckim politykiem i - zdaniem ekspertów - ma wszelkie szanse by zostać prezydentem.
Erdogan nie kryje, że pragnie wzmocnić władzę szefa państwa, który zostanie po raz pierwszy wybrany w głosowaniu powszechnym. Dotychczas stanowisko prezydenta, które piastuje obecnie Abdullah Gul, miało niemal wyłącznie charakter reprezentacyjny.
_ - Dowiedliśmy, że jesteśmy (władzą) w służbie ludu _ - powiedział na wiecu w Samsun Erdogan, obiecując, że nowy prezydent w pełni będzie wykorzystywał swe prerogatywy. Te zapowiedzi - jak pisze AFP - budzą w Turcji pewien niepokój.
_ Czy jest możliwe, aby szef państwa pozostawał bierny i nic nie czynił?! _ - wykrzyknął podczas swego wystąpienia Erdogan.
60-letni premier i przywódca AKP uważany jest przez swoich zwolenników za polityka, który potrafił zapewnić krajowi stabilizację, choć musiał stawić czoło silnej krytyce, kontestacji i demonstracjom ze strony opozycji, zarzucającej mu autorytaryzm i tolerowanie skandali korupcyjnych, w jakie zamieszane były ważne osobistości rządowe.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Turcja obniża stopy procentowe Skala obniżki jest wyższa niż spodziewali się tego analitycy. | |
| Oto chłonny rynek dla polskiego biznesu Młodzi Turcy coraz częściej przejmują kulturowe wzory zachodnioeuropejskie, łatwiej niż na zachodzie przebić się tu ze swoim produktem. A do tego rynek jest bardzo chłonny. | |
| Polskie firmy chcą podbić Turcję. Czym? O podbicie tureckiego rynku stara się między innymi firma antyplagiat.pl. Jej prezes Sebastian Kawczyński wyjaśnia, że w Turcji rośnie liczba uczniów i studentów, a także liczba uczelni. | |
| "Rząd Turcji bardziej represyjny." Raport Turecki rząd prowadzi obecnie politykę bardziej niż kiedykolwiek represyjną wobec tych, którzy kontestują jego autorytet i bezkarność policji - wynika z opublikowanego we wtorek raportu organizacji Amnesty International (AI). |
