Proces sądowy 44 dziennikarzy oskarżonych o związki z separatystami z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) rozpoczął się w Stambule. Na rozprawę przyszło wielu obrońców wolności słowa oraz parlamentarzystów.
Większość dziennikarzy, którzy stanęli przed sądem, pracuje dla mediów kurdyjskich. Są oskarżeni o powiązania z nielegalną Unią Społeczności Kurdyjskich (KCK), która zdaniem władz tureckich jest propagandowym ramieniem separatystycznej PKK, a także jej miejskim ramieniem.
Dwunastu osobom grozi kara do 22,5 lat więzienia za _ pełnienie roli przywódczej w organizacji terrorystycznej _. Pozostałym grozi do 15 lat więzienia za _ przynależność do organizacji terrorystycznej _. 36 z oskarżonych od chwili zatrzymania w grudniu 2011 roku przebywa w areszcie.
Pierwsze przesłuchanie zaczęło się w poniedziałek z trzygodzinnym opóźnieniem, ponieważ tłok zmusił sędziego do zarządzenia ewakuacji sali. Tymczasem wielu oskarżonych i osób z publiczności skandowało wspólnie: _ Nie ugniemy się pod presją _ i _ Nie można zmusić wolnej prasy do milczenia _.
Drugą przeszkodą podczas rozprawy okazał się fakt, że część oskarżonych potwierdzając swoją obecność, odzywała się w języku kurdyjskim. Adwokaci wnioskują o to, by mogli oni zwracać się do sądu w tym języku, choć jest to zabronione.
Wielu parlamentarzystów i obrońców wolności słowa skrytykowało proces. _ - Obiektem aktu oskarżenia jest dziennikarstwo, nie widać w tym dochodzeniu innego motywu. Dowodami są teksty i artykuły redakcyjne _ - oświadczył Kadri Gursel, publicysta gazety _ Milliyet _ i szef tureckiej sekcji Międzynarodowego Instytutu Prasy.
Latem ruszyły w Turcji procesy kurdyjskich opozycjonistów, w tym grupy ponad 200 osób również oskarżonych o powiązania z KCK. W ramach prowadzonej przez władze tureckie walki z KCK od 2009 roku do więzienia trafiły już setki kurdyjskich działaczy; według źródeł kurdyjskich - tysiące.
Władze twierdzą, że na terenach zamieszkanych głównie przez Kurdów KCK tworzy równoległą strukturę administracyjną, dążąc do zastąpienia nią tureckich instytucji państwowych.
Patia Pracujących Kurdystanu, z którą - według władz - KCK jest powiązana, uważana jest przez Turcję, USA i UE za organizację terrorystyczną. Szacuje się, że od 1984 roku konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć około 45 tys. ludzi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wiceprezydent Iraku skazany na krę śmierci Po tym jak sporządzono akt oskarżenia, Haszimi najpierw schronił się w autonomicznym irackim Kurdystanie, a później wyjechał do Turcji. | |
Krwawa ofensywa sił rządowych. Są ofiary W operacji prowadzonej w górach w prowincji Sirnak, która leży przy granicy z Irakiem, biorą udział tysiące żołnierzy, policjantów i członków kurdyjskiej milicji powołanej przez władze w Ankarze do walki. | |
Katastrofa u wybrzeży Turcji. 20 osób zginęło Co najmniej 20 nielegalnych imigrantów zginęło, kiedy u zachodnich wybrzeży Turcji zatonęła ich łódź. |