Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Talibowie w ogóle nie przejmują się USA

0
Podziel się:

Uznanie siatki Haqqaniego za zagraniczną organizację terrorystyczną przez Departament Stanu oznaczałoby amerykańskie sankcje.

Talibowie w ogóle nie przejmują się USA
(USAID Afghanistan/CC/Flickr)

Planowane wpisanie przez USA siatki Haqqaniego, mającej swoje bazy w Pakistanie i powiązania z Al-Kaidą, na czarną listę ugrupowań terrorystycznych jest środkiem _ bez znaczenia _ dla afgańskich rebeliantów - ocenili w komunikacie talibowie.

Talibowie nie mają _ żadnej umowy handlowej z amerykańskimi firmami i osobami fizycznymi _, ani _ funduszy, które mogłyby zostać zamrożone _ - podali w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze. Dodali, że działania podjęte przez USA świadczą o _ kompletnej porażce i niepokoju _ Stanów Zjednoczonych.

O zamiarze USA, które chcą uznać pakistańską siatkę Haqqaniego za organizację terrorystyczną, poinformował w piątek przedstawiciel Departamentu Stanu towarzyszący Hillary Clinton na szczycie APEC we Władywostoku.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji podpisała już w tej sprawie raport dla Kongresu USA. Sfinalizowanie sprawy jest oczekiwane w ciągu 7-10 dni.

Haqqani, pusztuński ród mający swoje bastiony w południowo-wschodnim Afganistanie oraz w Pakistanie, są oskarżani o atak na ambasadę USA w Kabulu i wiele innych zamachów i ataków na siły NATO w Afganistanie.

Reuters odnotowuje, że Stany Zjednoczone zarzucają wywiadowi pakistańskiemu wspieranie siatki Haqqaniego i wykorzystywanie jej do umacniania pakistańskich wpływów w Afganistanie, co ma być próbą stworzenia przeciwwagi dla rosnących wpływów Indii. Islamabad zaprzecza tym zarzutom.

W czerwcu szef resortu obrony USA Leon Panetta oświadczył, że Waszyngton traci cierpliwość do Pakistanu, który zapewnia bezpieczne schronienia takim ugrupowaniom jak siatka Haqqaniego.

Uznanie siatki Haqqaniego za zagraniczną organizację terrorystyczną przez Departament Stanu oznaczałoby amerykańskie sankcje, obejmujące zamrożenie aktywów tego ugrupowania w USA oraz zakaz udzielania mu jakiegokolwiek wsparcia materialnego.

Czytaj więcej w Money.pl
Obama z zaskoczenia w Kabulu, wybuchły bomby Rok po zabiciu Osamy bin Ladena prezydent USA bez zapowiedzi poleciał do Afganistanu.
Skandaliczne zdjęcia. Znaleziono winnych Zidentyfikowani marines, którzy oddawali mocz na zwłoki talibów, nadal pełnią służbę.
Będą rozmawiać z talibami i dadzą im biuro W Katarze zostanie otwarte biuro łącznikowe talibów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)