Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef unijnej dyplomacji. Federica Mogherini budzi zastrzeżenia, Sikorski bez szans?

0
Podziel się:

Kandydatura 41-letniej Włoszki na następczynię Brytyjki Catherine Ashton krytykowana jest też przez niektórych polskich eurodeputowanych, zarzucających jej brak doświadczenia w dyplomacji.

Federica Mogherini na spotkaniu z <br> premierem Ukrainy
Federica Mogherini na spotkaniu z <br> premierem Ukrainy (PAP/EPA)

Przywódcy państw UE mają wyłonić jutro w Brukseli nowego szefa unijnej dyplomacji. Za faworytkę uchodzi włoska minister spraw zagranicznych Federica Mogherini, ale politykom w krajach bałtyckich i w Polsce nie podoba się jej miękki stosunek do Rosji.

_ - O ile wiem, kandydatura włoskiej minister spraw zagranicznych nie zostanie przez nas poparta _ - oświadczył w wywiadzie radiowym premier Litwy Algirdas Butkeviczius, cytowany przez agencję BNS.

Takie stanowisko Litwy zasygnalizowała wcześniej prezydent tego kraju Dalia Grybauskaite, która pojedzie w środę na nadzwyczajny szczyt UE do Brukseli. _ Dla nas podstawową zasadą jest to, by osoba nominowana na stanowisko szefa dyplomacji przynajmniej próbowała być neutralna w przypadku różnych poglądów i godziła poglądy wszystkich, zamiast prezentować odosobnione albo bardzo kontrowersyjne stanowisko, zwłaszcza jeśli chodzi o Ukrainę _ - powiedziała Grybauskaite mediom w Wilnie.

Kandydatura 41-letniej Włoszki na następczynię Brytyjki Catherine Ashton krytykowana jest też przez niektórych polskich eurodeputowanych, zarzucających jej brak doświadczenia w dyplomacji. _ - Mogherini nie ma kwalifikacji do tej funkcji _ - utyskiwał jeden z nich w nieoficjalnej rozmowie. _ - W tej chwili unijna dyplomacja potrzebuje postaci, która ma wolę działania i faktycznie będzie reprezentować Unię i wykorzysta jej ogromny potencjał w polityce międzynarodowej _ - wskazał inny rozmówca PAP.

O wspólnym froncie Polski i krajów bałtyckich przeciwko nominacji Włoszki na wysoką przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej napisał też we wtorek dziennik _ Financial Times _.

Federica Mogherini została ministrem spraw zagranicznych Włoch pod koniec lutego w socjaldemokratycznym rządzie premiera Matteo Renziego, który forsuje ją jako kandydatkę na nową szefową unijnej dyplomacji. Według nieoficjalnych informacji uzyskała ona już poparcie najbardziej wpływowej w UE osoby - niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, jak również francuskiego prezydenta Francois Hollande'a.

Na początku lipca, zaraz po objęciu przez Włochy półrocznego przewodnictwa w UE Mogherini udała się z wizytą do Kijowa, a zaraz potem do Moskwy, gdzie podkreślała konieczność politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Ku zdziwieniu niektórych członków UE zaprosiła ona rosyjskiego prezydenta Władimira Putina do Mediolanu na planowane w październiku forum Azja-Europa (tzw. grupa ASEM). Włochy należą do tych krajów UE, które są najbardziej sceptyczne w sprawie zaostrzania sankcji wobec Rosji za destabilizację Ukrainy.

Według niektórych dyplomatów nominacja dla Mogherini na szefową unijnej dyplomacji wcale nie jest jeszcze przesądzona. Na brukselskiej giełdzie kandydatów od dawna krąży też nazwisko polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a w ostatnich tygodniach mówi się też o komisarz ds. współpracy międzynarodowej i pomocy humanitarnej, Bułgarce Kristalinie Georgiewej. Ale nie jest wykluczone, że w środę przywódcy państw UE zaskoczą wszystkich i wybiorą na szefa unijnej dyplomacji kogoś niewymienianego wcześniej na giełdzie nazwisk.

Jeżeli na szczycie UE nie będzie konsensusu w sprawie nominacji na to stanowisko, to może dojść do głosowania, w którym dla podjęcia decyzji wymagana będzie kwalifikowana większość głosów.

Jutro przywódcy mają również rozmawiać o obsadzie drugiego czołowego stanowiska w UE - przewodniczącego Rady Europejskiej. Nie jest jasne, czy tego dnia zapadnie już decyzja w tej sprawie. Jeżeli szefem dyplomacji zostanie socjaldemokrata (jak np. Mogherini) to Radą Europejską pokieruje przedstawiciel centroprawicy. Jako potencjalnych kandydatów wymienia się m.in. byłych premierów Łotwy i Finlandii, Valdisa Dombrovskisa i Jyrki Katainena.

Jeżeli zaś wysokim przedstawicielem ds. polityki zagranicznej zostanie chadek (np. Radosław Sikorski)
to przewodnictwo w Radzie Europejskiej przypadnie socjalistom. Kandydatką może być duńska premier Helle Thorning-Schmidt.

W skomplikowanej unijnej układance personalnej trzeba uwzględnić jednak nie tylko barwy i aspiracje poszczególnych krajów, ale i parytet płci.

Ważnym tematem spotkania przywódców państw UE będą też napięcia na Bliskim Wschodzie oraz sytuacja na Ukrainie, gdzie ponownie doszło do zaostrzenia konfliktu ze wspieranymi przez Rosję separatystami na wschodzie kraju. Szczyt przyjmie dokument końcowy na temat Ukrainy, ale - zdaniem dyplomatów - nie należy spodziewać się jakichkolwiek decyzji o sankcjach gospodarczych wobec Rosji.

Na szczycie pod koniec czerwca UE postawiła prorosyjskim separatystom ultimatum i zagroziła Rosji zaostrzeniem sankcji. Warunki ultimatum nie zostały w większości spełnione, a jedyną konsekwencją wyciągniętą dotąd przez UE było rozszerzenie sankcji wizowych i finansowych na 11 prorosyjskich separatystów na Ukrainie.

Czytaj więcej w Money.pl
Polacy przestali ufać ministrowi Sikorskiemu W badaniu CBOS sprzed miesiąca zaufanie do Sikorskiego deklarowało 50 proc. badanych, co dawało szefowi MSZ drugie miejsce w rankingu, za prezydentem, ale przed premierem. Dziś ufa mu 35 proc. badanych.
Minister ostro o Rosji: Eskaluje konflikt Zdaniem ministra zamiast wycofania się z Krymu, Rosja eskaluje swoje wsparcie dla separatystów.
Gazeta odpowiada na zarzuty Sikorskiego Tabloid przed tygodniem opublikował na swojej stronie internetowej zdjęcia oraz film zatytułowany Zobacz majątek Sikorskiego!, zarejestrowany nad posiadłością ministra.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)