Szef izraelskiego MSZ Awigdor Lieberman został oskarżony przez prokuratora generalnego Jehudę Weinsteina o fałszerstwo i nadużycie zaufania. Jednocześnie prokurator z powodu braku dowodów umorzył poważniejsze oskarżenia wobec Liebermana.
Decyzja prokuratora wywołała głosy opozycji o konieczności podania się do dymisji szefa dyplomacji. Lieberman, przewodniczący ultranacjonalistycznej partii Nasz Dom Izrael, jest najważniejszym partnerem koalicyjnym premiera Benjamina Netanjahu.
Prokurator Weinstein oskarżył Liebermana o _ nadużycie zaufania i fałszerstwo _, gdy popierał byłego ambasadora Izraela na Białorusi; dostarczył on ministrowi poufne informacje o śledztwie, które prowadzono w tym kraju przeciwko niemu na prośbę izraelskiego wymiaru sprawiedliwości.
_ - Postanowiłem wystąpić z aktem oskarżenia przeciwko Liebermanowi, gdyż w grudniu 2009 roku zaproponował rządowi mianowanie byłego ambasadora na Białorusi ambasadorem w innym kraju, mimo że - jak wynika z dowodów - wiedział, że dyplomata popełnił błąd zawodowy, przekazując tajne informacje, a zwłaszcza szczegóły toczącego się śledztwa policyjnego przeciwko Liebermanowi _ - głosi komunikat prokuratora Weinsteina.
Jednocześnie prokurator generalny postanowił umorzyć śledztwo przeciwko ministrowi w sprawie nielegalnego finansowania jego kampanii wyborczych za pośrednictwem fikcyjnych firm.
_ - Po przestudiowaniu sprawy doszedłem do wniosku, że nie ma wystarczających dowodów, aby go oskarżyć, i postanowiłem śledztwo umorzyć _ - napisał w komunikacie.
W tym prowadzonym od kilku lat śledztwie Liebermanowi groziło oskarżenie o _ pranie pieniędzy, przekupywanie świadków, nadużycie zaufania i fałszerstwa _, za co groziłaby kara ponad 10 lat więzienia. Zarzuty dotyczyły _ wielu milionów _ dolarów i sięgały lat 2001-2008, gdy Lieberman był deputowanym i szefował kolejno ministerstwom infrastruktury krajowej, transportu i spraw strategicznych.
Ewentualna dymisja Liebermana utrudniłaby sytuację premiera Netanjahu i jego partii w nadchodzących wyborach parlamentarnych, w których ugrupowania obydwu polityków mają wystąpić ze wspólnymi listami wyborczymi. Wybory do Knesetu mają się odbyć 22 stycznia.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej