Rząd Pakistanu powinien _ zacisnąć zęby _ i otworzyć wiodące przez ten kraj trasy dostaw dla sił NATO w Afganistanie, aby złagodzić napięcia w stosunkach z USA - powiedział wysoki przedstawiciel władz amerykańskich.
_ - Gdyby cywilny rząd Pakistanu zacisnął zęby i podjął polityczną decyzję o otwarciu lądowych szlaków transportowych, pomogłoby to rozwiać panującą obecnie negatywną atmosferę _ - powiedziało źródło agencji Reutera. _ Byłby to ważny krok _ - dodało.
Jednocześnie podkreślił, że mimo nie najlepszych stosunków między tymi krajami, muszą one pamiętać przede wszystkim o łączących je długofalowych interesach, takich jak energia atomowa, walka z terroryzmem i pojednanie z Afganistanem w celu ustabilizowania regionu.
Wczoraj USA wycofały swych negocjatorów z Pakistanu bez osiągnięcia porozumienia z Islamabadem, które umożliwiłoby wznowienie zaopatrywania wojsk NATO w Afganistanie przez terytorium pakistańskie.
Obnażyło to impas w stosunkach między tymi krajami i zagroziło dalszym ich pogorszeniem - zauważa Reuters.
Pakistan zamknął porty, drogi i granice dla transportów z zaopatrzeniem dla zachodnich wojsk w Afganistanie w listopadzie 2011 roku. Była to reakcja na śmierć 24 pakistańskich żołnierzy, którzy zginęli, kiedy śmigłowce amerykańskie przez pomyłkę ostrzelały dwa pakistańskie posterunki na granicy z Afganistanem.
Pakistan zażądał podwyższonych opłat za przejazd wozów NATO (5000 dol. za ciężarówkę zamiast 250 dol.) oraz zaprzestania ataków amerykańskich dronów na pakistańskie pogranicze, gdzie ukrywają się talibowie.
Czytaj więcej o sytuacji w Pakistanie w Money.pl | |
---|---|
Mózg Al-Kaidy nie żyje. Zabili go Amerykanie Abu Jahja al-Libi to jedna z ofiar ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego w Pakistanie. | |
Atak amerykańskiego drona. 15 osób nie żyje Władze w Islamabadzie ostro sprzeciwiają się atakom amerykańskich dronów na swoim terytorium. | |
Zaatakowali twierdzę talibów. Ofiar jednak więcej Atak nastąpił w Południowym Waziristanie przy granicy z Afganistanem, w rejonie uchodzącym za twierdzę talibów i wspierających ich członków Al-Kaidy. |