Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprawa Magnitskiego. Rosyjskie służby znowu wszczynaja śledztwo

0
Podziel się:

Rosyjskie MSW wszczęło śledztwo przeciwko Magnitskiemu, zarzucając nieżyjącemu kradzież ponad 5,4 miliardów rubli. To już drugie pośmiertne śledztwo w sprawie Magnitskiego.

Sprawa Magnitskiego. Rosyjskie służby znowu wszczynaja śledztwo
(piker77/CC BY-NC 2.0/Flickr)

Rosyjskie służby wszczęły śledztwo przeciwko adwokatowi Siergiejowi Magnitskiemu w pięć lat po jego śmierci. Informację o tym przekazali pracownicy fundacji Hermitage Capital, w której był zatrudniony adwokat.

Według agencji Interfax - rosyjskie MSW wszczęło śledztwo przeciwko Magnitskiemu, zarzucając nieżyjącemu kradzież ponad 5 miliardów 400 milionów rubli, to jest około 540 milionów złotych. To już drugie pośmiertne śledztwo w sprawie Magnitskiego. W lipcu ubiegłego roku moskiewski sąd uznał, że prawnik dopuścił się oszustw podatkowych, ale kary nie wymierzył _ ze względu na śmierć oskarżonego _.

Siergiej Magnitski był znanym adwokatem, walczącym z korupcją w Rosji. W 2009 roku został aresztowany. Jak twierdzą obrońcy praw człowieka, była to polityczna zemsta za jego działalność. Adwokat zmarł w moskiewskim areszcie, pobity przez strażników.

Jego śmierć doprowadziła do konfliktu między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Waszyngton ogłosił _ listę Magnitskiego _, na którą wpisano rosyjskich urzędników mających związek z łamaniem praw człowieka, i którym zakazano wjazdu do USA.

Czytaj więcej w Money.pl
Jest finał głośnej sprawy. Skazany pośmiertnie Magnitski to prawnik, który walczył z korupcją w Rosji, jesienią 2009 roku zmarł w areszcie śledczym.
Wielka Brytania nie wpuści Rosjan do kraju Brytyjski resort spraw wewnętrznych zabronił wjazdu do Wielkiej Brytanii 60 Rosjanom, powiązanym ze sprawą śmierci prawnika Siergieja Magnitskiego.
Amerykanie sankcjonują ważnych Rosjan Osiemnastu rosyjskich urzędników państwowych znalazło się na tzw. liście Magnitskiego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)