Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, dotyczący skargi na władze Rosji o nierzetelność śledztwa w sprawie Katynia korzystny dla Moskwy.
Rosyjska gazeta _ Kommiersant _ podkreśla, że był to jeden z najgłośniejszych pozwów sądowych przeciwko Federacji Rosyjskiej.
- _ Długo oczekiwany werdykt jest mętny: Trybunał orzekł, że Rosja naruszyła swoje zobowiązania przy rozpatrywaniu sprawy rozstrzelania w 1940 roku przez NKWD tysięcy polskich jeńców wojennych, jednak nie nakazał jej wznowienia śledztwa _ - konstatuje _ Kommiersant _.
- _ Polscy eksperci są przekonani, że dopóki w tej sprawie nie zostanie postawiona kropka, dopóty będzie ona okrywać mrokiem stosunki Moskwy i Warszawy _ - wskazuje dziennik.
_ Kommiersant _ zauważa również, że _ zdaniem rosyjskich obrońców praw człowieka władzom Rosji z przyczyn ideologicznych nie zależy na doprowadzeniu śledztwa do końca _. Gazeta cytuje w tym kontekście Aleksandra Gurjanowa ze stowarzyszenia Memoriał, który podkreślił, że władze w Moskwie _ uznały tę zbrodnię i przeprosiły Polskę, jednak póki w sprawie są niejasności - nazwiska ofiar i sprawców - istnieje furtka pozwalająca na zrewidowanie wcześniejszych oświadczeń _.
Gurjanow zaznaczył też, iż uznanie przez Trybunał, że rosyjskie władze uchyliły się od współpracy z jego sędziami niczym już Rosji nie grozi. _ Rosja nawet nie miałaby komu przekazać kopii tajnego postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej o umorzeniu śledztwa katyńskiego, gdyż Strasburg zamknął swoje postępowanie _ - oświadczył przedstawiciel Memoriału.
_ Kommiersant _ także publikuje fragment dołączonego do orzeczenia ETPCz zdania odrębnego sędziego z Federacji Rosyjskiej Dmitrija Diedowa, który uznał, że Rosji nie można karać za zbrodnie z 1940 roku, ponieważ ona wtedy nie istniała. W opinii sędziego, _ ZSRR był totalitarnym państwem _ i wraz z Polakami _ ofiarami reżimu Stalina były miliony radzieckich obywateli _; dlatego _ odpowiedzialność za zbrodnie powinni ponosić ci, którzy wydawali odpowiednie rozkazy, a nie państwo _.
W poniedziałek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł większością głosów, że nie może ocenić rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej z lat 1990-2004, bo Rosja przyjęła konwencję praw człowieka dopiero w 1998 roku, czyli osiem lat po rozpoczęciu dochodzenia.
Ponadto Trybunał stwierdził - również większością głosów - że rosyjski wymiar sprawiedliwości nie dopuścił się nieludzkiego i poniżającego traktowania krewnych ofiar zbrodni katyńskiej.
Jednocześnie sędziowie jednomyślnie uznali, że władze Rosji nie wywiązały się ze współpracy w postępowaniu dotyczącym zbrodni katyńskiej, ponieważ jej rząd odmówił przekazania Trybunałowi kopii postanowienia o umorzeniu śledztwa w sprawie mordu katyńskiego.
Wyrok ten - sformułowany przez 17 sędziów Wielkiej Izby Trybunału - jest ostateczny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jest wyrok ze Strasburga. Co z Katyniem? Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że nie ma uprawnień do oceny rzetelności rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu na Polakach w 1940 roku. | |
Rosja nie pomoże w sprawie "małego Katynia" Rosjanie odmówili pomocy w sprawach zbrodni komunistycznych prowadzonych przez pion śledczy IPN. | |
Ile jeszcze potrwa kontrowersyjne śledztwo? Ważne dowody nadal pozostają tajne w rosyjskich archiwach. Nie ma też mowy o rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej. |