Polski sąd jest związany karą, jaką wyznaczył inny sąd europejski - taką uchwałę wydał dziś Sad Najwyższy w sprawie Jakuba Tomczaka, skazanego na podwójne dożywocie przez angielski sąd.
Sędziowie Sądu Najwyższego uznali, że przepisy dotyczące Europejskiego Nakazu Aresztowania są jasne i nie ma żadnych przesłanek, aby polski sąd zmieniał wymiar kary orzeczonej przez sąd w Exeter. Tak więc polski sąd nie może zarządzić wykonania kary innej niż ta, jaka została wyznaczona przez sąd w innym kraju Unii Europejskiej.
Przed rokiem 25-latek został skazany na podwójne dożywocie za gwałt i uszkodzenie ciała mieszkanki angielskiego Exeter. Poznaniak został wydany Wielkiej Brytanii na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i tam odbył się jego proces. Po powrocie Jakuba Tomczaka do kraju, polski sąd musiał zdecydować, jaką karę będzie on odsiadywał w Polsce.
Przypadek jest szczególny, bo w Polsce za gwałt i pobicie nie ma kary dożywocia. Dlatego Sąd Apelacyjny w Poznaniu, do którego trafiła sprawa, poprosił Sąd Najwyższy o pomoc.
Jakub Tomczak cały czas przebywa w poznańskim areszcie. Nadal ma status aresztowanego. Ostatnio poznański sąd przedłużył mu okres aresztowania do kwietnia.