Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD nie wystąpi o ochronę dla Leszka Millera

0
Podziel się:

- Wczoraj dotyczyło to Leszka Millera, jutro może dotyczyć każdego innego polityka - powiedział rzecznik SLD.

SLD nie wystąpi o ochronę dla Leszka Millera
(PAP/Jakub Kamiński)

Szef Sojuszu został w Sieradzu uderzony i oblany nieznaną substancją. Premier Tusk zadeklarował, że MSW rozważy ewentualny wniosek o ochronę dla byłego premiera.

aktualizacja 16:06

Tusk powiedział dziś, że kontaktował się z Millerem, _ korzystając z pośrednictwa ministra Grasia _, pytał, co się stało i czy potrzebne są jakieś działania ze strony rządu. _ Jeśli będzie wniosek o ochronę, jeśli takie sytuacje miałyby się powtarzać, to minister spraw wewnętrznych otrzymał ode mnie taką sugestię, by rozważyć tego typu sytuację _ - powiedział Tusk.

Rzecznik SLD Dariusz Joński powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że w poniedziałek zwróci się do ministra spraw wewnętrznych o spotkanie _ celem przygotowania szerszego planu, dotyczącego bezpieczeństwa osób takich, jak właśnie m.in. byli premierzy _.

Wcześniej Joński zapowiadał list do premiera Tuska z pytaniem, _ czy jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo byłych premierów w naszym kraju, bo to jest rola państwa _. Na konferencji prasowej wyjaśnił, że po wypowiedzi premiera, która wskazuje, że poważnie traktuje on incydent z Millerem wydaje się, że _ minister spraw wewnętrznych będzie gotowy reprezentować premiera w tym temacie _.

Doprecyzował, że nie będzie personalnego wniosku Millera o przyznanie ochrony BOR. _ Chociaż jeśli Biuro Ochrony Rządu uznałoby, że jest zagrożone jego bezpieczeństwo, to nie będziemy z tym dyskutować _ - powiedział Joński.

Podkreślił, że SLD zależy na przyjęciu systemowych rozwiązań. _ Tu nie chodzi o to, żeby każdy polityk miał swojego ochroniarza _ - powiedział.

Według Jońskiego takie zachowania, jak atak na Millera nie biorą się znikąd. _ Ta mowa nienawiści, którą politycy często uprawiają tutaj w Sejmie (...) niestety przenosi się na ulice (...) Wczoraj dotyczyło to Leszka Millera, jutro może dotyczyć każdego innego polityka _ - powiedział Joński.

Zaapelował też do liderów partyjnych, by _ powstrzymali _ polityków, stosujących mowę nienawiści. _ Nie można mową nienawiści uprawiać polityki, bo to będzie prowadziło do tego, że w Polsce w którymś momencie pojawi się drugi Breivik (sprawca zamachu na wyspie Utoya w Norwegii) _ - dodał.

Wcześniej mówił, że _ nie może być takiej sytuacji, jaka miała miejsce wczoraj, że premier jest atakowany przez napastnika _. _ Na całe szczęście okazało się, że nie była to groźna ciecz, nie okazała się jakimś kwasem. Ale gdyby to było jakieś ostre narzędzie, kamień bądź kwas, to dzisiaj mówilibyśmy o tragedii _ - powiedział Joński.

W wyjątkowych sytuacjach szef MSW może, ze względu _ na dobro państwa _, zdecydować o objęciu taką ochroną innych ministrów lub polityków. Według relacji Jońskiego, Miller - wraz z innymi politykami SLD - uczestniczył w piątek wieczorem Sieradzu w koncercie muzyki poważnej. Po zakończeniu koncertu został nagle zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, który uderzył b. premiera w tył głowy foliową torebką napełnioną nieznaną substancją, wykrzykując przy tym coś niezrozumiałego.

_ Uderzenie było tak mocne, że torba się rozerwała, a substancja o bardzo nieprzyjemnym zapachu oblała premiera _ - powiedział Joński. Działacze Sojuszu złożyli w tej sprawie doniesienie na policję.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)