Szef resortu spraw wewnętrznych Radu Stroe zrezygnował ze stanowiska w związku z zarzutami o zbyt wolną akcję ratunkową, którą podległe mu służby przeprowadziły w górach. Stroe złożył dymisje na ręce premiera Victora-Viorela Ponty.
Stroe jest najwyższym rangą politykiem, który zrezygnował po aferze, jaka wybuchła po akcji ratunkowej w rumuńskich górach. W środę ze stanowiska zrezygnował m.in. Ion Buruli - szef służb ratowniczych.
Mały samolot służb ratunkowych, na którego pokładzie znajdował się pilot i sześciu ratowników medycznych wykonywał w poniedziałek rutynowy lot w celu pobrania organów do transplantacji. Maszyna rozbiła się w górach, a wrak po ponad czterech godzinach został zlokalizowany przez ludność lokalną. Jednak właściwe służby ratunkowe pojawiły się na miejscu katastrofy po dłuższym czasie, wywołując w kraju dyskusję na temat ich funkcjonowania.
Buruli po podaniu się do dymisji bronił działań podległej mu służby tłumacząc wolną akcję ratunkową złymi warunkami pogodowymi: głębokim śniegiem, mgłą i ciemnościami. Pilot i student medycyny zmarli z powodu wyziębienia i licznych obrażeń wewnętrznych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Te raporty opóźnią wejście do Schengen? Kraje mają sporo do zrobienia, by wdrożyć u siebie zasady rządów prawa, zapewnić niezawisłość sądów i skutecznie walczyć z korupcją oraz zorganizowaną przestępczością - oceniła Komisja Europejska. | |
Zagraniczne służby będą działały w Polsce Nowe prawo ma usprawnić współpracę służb między innymi podczas katastrof i klęsk żywiołowych. | |
Strajk przeciwko poszukiwaniom gazu To już drugi taki incydent w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. |