Polska prosi Brukselę o pomoc w sprowadzeniu z Rosji do Polski wraku TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zwrócił się z prośbą do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, by podczas szczytu Unia Europejska - Rosja, w przyszłym tygodniu w Brukseli, poruszyła formalnie tę sprawę._ _
_ - Skoro nie skutkują dwustronne kanały komunikacji z Rosją w tej sprawie, zmuszeni jesteśmy do przeniesienia kwestii na poziom międzynarodowy. Będziemy cierpliwie drążyć. Mamy nadzieję, że Rosja wreszcie uzna, że wrak nie jest już potrzebny jej prokuraturze i może być przekazany naszej prokuraturze _ - powiedział minister Sikorski.
Na pytanie, jaka była reakcja szefowej unijnej dyplomacji odpowiedział - _ wydaje mi się, że wzięła sobie to do serca, a jak będzie zobaczymy _.
Władze w Moskwie do tej pory odmawiały zgody na sprowadzenie wraku samolotu do Polski tłumacząc, że musi pozostać w Rosji do czasu zakończenia śledztwa.
TU-154 z polską delegacją, na czele której stał prezydent Lech Kaczyński, rozbił się 10-ego kwietnia 2010 roku na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem. Nikt nie przeżył katastrofy. Polacy lecieli na uroczystości związane z obchodami 70-tej rocznicy zbrodni katyńskiej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Fiasko szczytu? "Sytuacja jest poważna" Radosław Sikorski: _ Premier ma trudne zadanie. Sytuacja jest bardziej dramatyczna niż kiedykolwiek _. | |
Zaskakujące słowa Pawlaka o Smoleńsku - _ Czas sprowadzić wrak Tupolewa do Polski i wreszcie wyjaśnić katastrofę smoleńską _ - mówi wicepremier. | |
Tak chcieli zablokować zdjęcia ze Smoleńska Rzecznik MSZ: _ robiliśmy co tylko się dało, by sposobami dyplomatycznymi powstrzymać rozprzestrzenianie fotografii z miejsca katastrofy _. |