Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sekcja zwłok nie pomogła zidentyfikować Anny Walentynowicz?

0
Podziel się:

We Wrocławiu przeprowadzane były sekcje zwłok ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej, które - na polecenie prokuratury - zostały ekshumowane 17 i 18 września.

Sekcja zwłok nie pomogła zidentyfikować Anny Walentynowicz?
(PAP/Adam Warżawa)

Dzisiejsza sekcja zwłok ofiary katastrofy smoleńskiej ekshumowanej z cmentarza w Warszawie, przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu, nie przyniosła jednoznacznej odpowiedzi co do tożsamości ofiary - twierdzi rodzina Anny Walentynowicz.

Przedwczoraj syn Anny Walentynowicz Janusz - który widział ciało - powiedział dziennikarzom, że ekshumowane w Gdańsku szczątki nie są ciałem jego matki. - _ Czekam z niecierpliwością na wyniki i mam nadzieję, że sekcja wykaże, że to drugie (ekshumowane) ciało, to ciało mojej mamy _ - mówił.

Pełnomocnik rodziny Anny Walentynowicz mec. Stefan Hambura podczas konferencji prasowej zorganizowanej dzisiaj przed Zakładem Medycyny Sądowej we Wrocławiu poinformował dziennikarzy, że rodzina Anny Walentynowicz nie ma pewności co do tożsamości ekshumowanej ofiary, której sekcja była wówczas prowadzona. - _ O ile w środę syn i wnuk Anny Walentynowicz byli pewni, że na stole sekcyjnym nie znajduje się ciało działaczki Solidarności, to dzisiaj nie mogą ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że badane w czwartek ciało należy do Walentynowicz. Musimy poczekać na testy DNA _ - mówił.

Badania we Wrocławiu zostały zakończone wieczorem. - _ Szczątki zostały już zabezpieczone. Czekamy teraz na wyniki wszystkich badań, a decyzję o tym, co stanie się później, podejmie prokuratura _ - dodał Hambura.

We Wrocławiu przeprowadzane były sekcje zwłok ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej, które - na polecenie prokuratury - zostały ekshumowane 17 i 18 września. Jedne z ekshumowanych szczątków mają należeć do Anny Walentynowicz; drugie - według informacji medialnych - do Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej, wiceszefowej fundacji _ Golgota Wschodu _. Prokuratura wojskowa podawała, że badania genetyczne ekshumowanych ciał będą przeprowadzone - niezależnie od siebie - w dwóch ośrodkach: w Bydgoszczy i we Wrocławiu. O ich wynikach najpierw dowiedzą się bliscy ofiar.

Prokuratura informuje, że nie ma jeszcze wyników badań w tej sprawie. - _ Informowaliśmy już we wtorek, że na wyniki badań trzeba będzie poczekać do siedmiu dni, na razie więc niczego nie komentujemy _ - mówił rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.

Prokuratura przeprowadziła ekshumacje w Gdańsku i w Warszawie, bo są wątpliwości, czy ciała nie zostały ze sobą zamienione. Szczątki obu ofiar zostały przebadane w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie dotarły 17 września w nocy i 18 września przed południem. Pierwotnie szczątki miały trafić do Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy, gdzie miały zostać przeprowadzone badania tomografem komputerowym, jednak z powodu awarii sprzętu badania odbyły się w Krakowie. Następnie przewieziono je do Wrocławia w celu przeprowadzenia sekcji.

Prokuratura zapowiada kolejne ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Wątpliwości dotyczą jeszcze dwóch par ciał ofiar. Rodziny tych osób zostały już powiadomione o decyzji prokuratury.

Wcześniej w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej wojskowa prokuratura dokonała ekshumacji trzech ofiar tragedii. W ubiegłym roku biegli badali szczątki Zbigniewa Wassermanna, zaś w drugiej połowie marca br. specjaliści medycyny sądowej dokonali badań ciał Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki.

Czytaj więcej w Money.pl
Ekshumacja kolejnej ofiary Smoleńska Według mediów chodzi o wiceprzewodniczącą fundacji Golgota Wschodu Teresę Walewską-Przyjałkowską. Prokuratura tego nie potwierdziła.
Rozpoczęła się ekshumacja Anny Walentynowicz Na teren zamkniętego cmentarza próbowały wejść posłanki PiS ale nie pozwoliła im policja.
Kopacz o profanowaniu zwłok w Smoleńsku - _ Pierwsza ekshumacja pokazała, że to jest właśnie ta osoba, która miała być, a przyczyną zgonu był uraz wielonarządowy _- podkreśla marszałek Sejmu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)