Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sędziowie mają dość ministra sprawieliwości. To bunt?

0
Podziel się:

Apel o to by nadzór nad sądami przejął Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, podjął skład w Białymstoku. Będą kolejni.

Sędziowie mają dość ministra sprawieliwości. To bunt?
(PAP/Tomasz Gzell)

Sędziowie w całym kraju chcą uniezależnić się od ministerstwa sprawiedliwości - poinformowało Radio ZET. Uchwałę z apelem o to by nadzór nad sądami przejął Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego podjął skład w Białymstoku. Wkrótce dołączyć mają kolejne sądy. Tymczasem ważą się losy szefów gdańskiej prokuratury i sądu. Ich odwołania domagają się Andrzej Seremet i Jarosław Gowin.

Sędziowie chcą niezależności od polityka, bo ich zdaniem taki nadzór może prowadzić do sytuacji jak z sędzią Ryszardem Milewskim. By uniknąć jakichkolwiek zależności i nacisków sądy muszą być całkowicie odcięte od polityków. _ Gdyby prezes sądu nie podlegał politykowi - nie doszłoby do takich sytuacji _ - uważa Maciej Strączyński, przewodniczący Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.

Sędziowie w swojej walce nie są osamotnieni. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski także jest przeciwko nadmiernym kompetencjom resortu sprawiedliwości. _ Suma zależności wobec ministra sprawiedliwości przekroczyła pewną masę krytyczną _ - powiedział.

Z apelem o zmianę przepisów jako pierwsza wystąpiła Iustita już 3 lata temu. Teraz po wpadce gdańskiego prezesa przyłączają się szeregowi sędziowie.

Ważą się losy szefów sądu i prokuratury w GdańskuLos gdańskiej prokurator rejonowej w rękach Krajowej Rady Prokuratury. Krajowa Rada Prokuratury ma dziś zająć się wnioskiem prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o zgodę na odwołanie Marzanny Majstrowicz, szefowej prokuratury w Gdańsku-Wrzeszczu, która pierwotnie odmówiła śledztwa w sprawie Amber Gold. Także dziś prezydium Krajowej Rady Sądownictwa ma rozpatrzeć wniosek ministra sprawiedliwości o dyscyplinarkę dla szefa gdańskiego sądu Ryszarda Milewskiego.

Wszystko ma związek z zaniedbaniami w sprawie Amber Gold. Decyzje procesowe prokuratury zapadające w tej sprawie w latach 2009-11 Seremet uznał za nietrafne merytorycznie.

- Opieszałość, brak determinacji i wyobraźni - tak prokurator generalny podsumował działania podwładnych z Gdańska, którzy jego zdaniem nieudolnie zajmowali się sprawą parabanku. Dlatego wobec kilku prokuratorów zlecił postępowania dyscyplinarne, wobec szefowej Prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz złożył wniosek o odwołanie.

Najpierw jednak musi go poprzeć Krajowa Rada Prokuratury. Już wiemy, że wniosek Andrzej Seremeta to pierwszy, zaraz po przyjęciu porządku obrad, punkt posiedzenia Krajowej Rady Prokuratury, które de facto zostało zaplanowane na trzy dni.

Także dziś prezydium Krajowej Rady Sądownictwa ma rozpatrzeć wniosek ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina o dyscyplinarkę dla szefa gdańskiego sądu Ryszarda Milewskiego. To pokłosie sprawy, którą opisała Gazeta Polska Codziennie. Jak podała, 6 września do Milewskiego zadzwonił mężczyzna podający się za asystenta szefa kancelarii premiera; Milewski miał mówić, że może dostosować termin posiedzenia sądu ws. zażalenia na aresztowanie Marcina P., prezesa Amber Gold.

Czytaj więcej w Money.pl
Ich głowy spadną za aferę z Amber Gold? Ważą się losy osób kierujących gdańskim sądem i prokuraturą. Jarosław Gowin i Andrzej Seremet domagają się ich odwołania, zarzucają im... .
"Sędzia musi odejść". Gowin ostro o aferze - _ Nie może być zgody na ludzi przyjmujących zlecenia polityczne _ - powiedział Minister Sprawiedliwości.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)