Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sądy 24-godzinne sprawdzone na stadionach

0
Podziel się:

Wielki sprawdzian z działalności sądów 24-godzinnych czeka dziś Łódź. W piątek wieczorem zagrają piłkarskie derby zagrają ŁKS i Widzew. Do tej pory sądy 24-godzinne ukarały przede wszystkim pijanych kierowców.

Wielki sprawdzian z działalności sądów 24-godzinnych czeka dziś Łódź. Dziś wieczorem zagrają piłkarskie derby zagrają ŁKS i Widzew - czytamy w "Dzienniku". Do tej pory sądy 24-godzinne ukarały przede wszystkim pijanych kierowców.

Działające od kilku dni sądy 24-godzinne, zgodnie z przewidywaniami policji, zajmowały się przede wszystkim sądzeniem pijanych kierowców. W założeniu Ministerstwa Sprawiedliwości mają one zajmować się osądzaniem sprawców wybryków chuligańskich, drobnych kradzieży, osób które dopuściły się zniszczenia mienia czy gróźb karalnych lub jazdy po pijanemu. Sprawa będzie rozpoznana w trybie przyspieszonym i ograniczona do krótkiej rozprawy, jeśli sprawca został złapany na gorącym uczynku lub tuż po nim.

ZOBACZ TAKŻE:

Będzie poślizg w sądach 24-godzinnychTo spore wyzywanie dla policji i sądów, które muszą zapewnić dyżury prokuratorów, sędziów i adwokatów, a także większą ilość policjantów. Policja i prokuratura będą miały 48 godzin, by przekazać zatrzymaną osobę do dyspozycji sądu i sformułować wniosek, który zastąpi akt oskarżenia. Sąd z kolei będzie miał dobę na wydanie wyroku. W procesie musi brać udział obrońca.

Nic dziwnego, że łódzka policja, prokuratury rejonowe i sądy są w pełnej gotowości - czytamy w "Dzienniku".Tym bardziej, że spotkania obu drużyn obfitują w rozróby chuliganów. Bójki ze stadionu mogą przenieść się na ulice miasta. Dlatego policja zmobilizowała ponad stu policjantów, którzy w przypadku masowych zatrzymań będą musieli sporządzić wnioski, m.in. tzw. karty karne, które trzeba dostarczyć do sądu. W gotowości są też prokuratorzy, sędziowie i adwokaci.

Z sądów 24 -godzinnych nic nie robią sobie chuligani. Najpierw muszą nas złapać- ripostuje w „Dzienniku" jedne z nich. „Oni są dobrzy na pijaczków kierowców, nie na nas" - dodaje drugi.

Na mecz z dowodem osobistym

Surowsze kary dla chuliganów stadionowych uchwalili wczoraj posłowie. W nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zapisano też obowiązek legitymowania kibiców na imprezach o podwyższonym ryzyku - czytamy w „Rzeczpospolitej".

Sąd może zakazać wstępu na masową imprezę przez dwa do sześciu lat. Osoba ta musi w czasie niebezpiecznego meczu stawić się na policji w miejscu swego zamieszkania. Kibicom, którzy mimo zakazu pojawią się na stadionie, przewidziano do trzech lat więzienia.

ZOBACZ TAKŻE:Sądy 24- godzinne - podwójna stawka dla tłumaczy
Nowością jest kara grzywny w wysokości tysiąca złotych za wnoszenie na stadion wyrobów pirotechnicznych oraz napojów alkoholowych. Wnoszącym na stadion broń lub inne niebezpieczne przedmioty autorzy noweli przewidzieli do dziesięciu dni aresztu - donosi dziennik.

Ustawa zakłada również kary dla spikerów na imprezach sportowych, którzy będą prowokować do agresji.

Jak donosi "Rzeczpospolita" organizator będzie wpuszczał na stadion tylko za okazaniem dowodu osobistego. Do ewidencji trafi imię i nazwisko kibica oraz numer PESEL. Dane będą przechowywane przez trzy miesiące po zakończeniu imprezy.

W przyszłości organizatorzy mogą np. wydawać kibicom karty, na podstawie których będą oni wchodzić na stadiony - czytamy w dzienniku.

wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)