Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sądy 24-godzinne będą poprawione

0
Podziel się:

Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa zmianę kontrowersyjnego przepisu zmuszającego oskarżonych przed sądami 24-godzinnymi do korzystania z pomocy adwokata, za którego później sami muszą zapłacić.

*Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa zmianę kontrowersyjnego przepisu zmuszającego oskarżonych przed sądami 24-godzinnymi do korzystania z pomocy adwokata, za którego później sami muszą zapłacić - czytamy w „Rzeczpospolitej". *

Coraz głośniejsza jest krytyka sądów 24-godzinnych przez sędziów. Osoby sądzone w trybie przyspieszonym obowiązkowo muszą korzystać z pomocy adwokata, bez względu na to, czy tego chcą (kosztuje to 540 zł).

Ponadto sędziowie nie widzą potrzeby sądzenia pijanych rowerzystów w tym trybie. Ich zdaniem ekspresowe sądy powinny zajmować się przede wszystkim chuliganami biorącymi udział w rozróbach podczas meczy piłkarskich. Zakres spraw którymi zajmują się sądy ekspresowe jest zbyt szeroki.

Zdarza się, że się podczas rozpraw dochodzi do sytuacji absurdalnych. Oskarżeni stanowczo odmawiają obrony adwokata, za którego usługi nie chcą płacić. Sąd wbrew woli oskarżonych i tak przydzielał im adwokatów. Ściąganie takich pieniędzy od oskarżonych często może okazać się pracochłonne i kosztowne, a uruchomienie machiny komorniczej przewyższające koszty opłacenia mecenasa - podaje "Rzeczpospolita".

„Ideałem byłaby sytuacja, w której pole działania sądów 24-godzinnych zostałoby ograniczone wyłącznie do imprez masowych oraz do przestępstw popełnianych przez cudzoziemców bądź osoby bez stałego meldunku" -mówi sędzia Jerzy Podgórski, wiceprezes Sądu rejonowego Warszawa - Mokotów.

- Taka zmiana uczyniłaby pracę sądów 24-godzinnych bardziej racjonalną, gdyż angażowanie całej machiny wymiaru sprawiedliwości, tj. dyżurujących siedem dni w tygodniu sędziów, prokuratorów i adwokatów, w sytuacji gdy niemal 90 proc. spraw rozpatrywanych w trybie ekspresowym dotyczy nietrzeźwych kierowców, nie ma żadnego sensu - dodaje inny sędzia.

| Zastrzeżenia do sądów 24-godzinnych |
| --- |
| -Przepis daje możliwość zasądzenia tylko jednej przerwy w rozprawie toczącej się w trybie przyspieszonym. - Ograniczona jest możliwość powoływania świadków. - Przymus adwokacki nie znajduje uzasadnienia w sprawach o niewielkim ciężarze gatunkowym i generuje niepotrzebne koszty. - Zbyt mała liczba policjantów przewidziana do konwojowania zatrzymanych opóźnia proces |

Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości, w rozmowie z „Rzeczpospolitą" przyznaje, że rozważane jest zastąpienie obowiązku posiadania adwokata w sądach 24-godzinnych na prawo, możliwość. Nie zgadza się natomiast z innymi zarzutami. Zdaniem ministra działanie sądów ekspresowych jest zadowalające. Minister nie widzi też problemu w tym, że sądy jak na razie zajmują się przede wszystkim pijanymi kierowcami.

„Jeśli chodzi o koszty takiego postępowania, to są one wielokrotnie mniejsze od nakładów ponoszonych w zwykłych trybach sądowych. Tam przecież trzeba przeprowadzić postępowanie przygotowawcze, które sporo kosztuje"- argumentuje minister w „Rzeczpospolitej".

Postępowanie uproszczone wymaga przeprowadzenia postępowania przygotowawczego, załatwienia wielu formalności, wezwania świadków, napisania i wniesienia aktu oskarżenia, wysłania zawiadomień, wyznaczenia terminów rozpraw itd. W trybie przyspieszonym to wszystko zostało ograniczone do minimum” – podsumowuje Kryże.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)