O tym, które strony internetowe trafią do Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych będzie decydował sąd, a nie urzędnik. Jak informuje Michał Boni, szef doradców premiera, Komitet Stały Rady Ministrów przyjął nowelizację ustawy hazardowej.
Wcześniejsze propozycje budziły kontrowersje i sprzeciwy nie tylko internautów, ale i *Urzędu Komunikacji Elektronicznej. O tym, która strona narusza *moralność publiczną lub porządek społeczny mieli decydować urzędnicy zamiast sądu. Ostatecznie tą kontrowersyjną propozycję odrzucono.
_ - To nasz sukces _ - mówi Money.pl Anna Streżyńska, prezes UKE. _ - Na pewno nie będzie przekazywania służbom przez operatorów dokładnych danych użytkowników, a to proponowało ministerstwo finansów. Cały mówiący o tym fragment został wykreślony z projektu. Za duży sukces uważam to, iż o zablokowaniu strony nie będzie decydował urzędnik, a sąd. Dopiero na mocy orzeczenia sądowego nastąpi zablokowanie danego adresu - dodaje prezes UKE . _
Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia przekazywania służbom danych osób, które zamieszczały treści niedozwolone, modyfikowały je lub ściągały. Dostawcy internetu nie mogą przechowywać tych danych. To, zdaniem Streżyńskiej, musi zostać wyjaśnione.
W pierwotnej wersji projektu planowane było też istotne zwiększenie katalogu uprawnień szeregu służb, m.in. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, policji, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej, czy wywiadu skarbowego. Miałyby one _ w celu zapobiegania lub wykrywania przestępstw _ występować do firm świadczących usługi drogą elektroniczną o udostępnienie danych ich klientów (w tym numery dokumentów, adresy itp.). Nie byłaby na to potrzebna zgoda sądu.
Michał Boni zapewnia, że ostatecznie w projekcie nie ma zapisów, które wzbudzały obawy, iż różnego rodzaju instytucje otrzymają narzędzia do inwigilacji osób buszujących po internecie. _ - __ Uznaliśmy, że żadna z instytucji nie uzyska szerszych uprawnień _.
POSŁUCHAJ MICHAŁA BONIEGO:
Boni zastrzegł, że _ określone informacje _ będzie można uzyskiwać w sytuacji, w której toczy się już postępowanie karne. Poza tym Służba Celna będzie mogła występować z wnioskami o blokowanie zakazanych przez ustawę stron internetowych.
POSŁUCHAJ MICHAŁA BONIEGO:
Powstanie Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych z wykazem stron internetowych, które będą blokowane. Rejestr ma być tworzony na podstawie postanowień wydawanych przez sąd. Znajdą się w nim strony zwierające :
- *pornografię dziecięcą; *
- informacje pozwalające na kradzież pieniędzy przez internet;
- treści umożliwiające urządzanie gier hazardowych bez zezwolenia.
Czarna lista stron będzie prowadzona przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Operatorzy telekomunikacyjni będą musieli w ciągu sześciu godzin zablokować stronę, która trafi do Rejestru.
- _ W sytuacji, w której właściciel strony będzie miał wątpliwości, czy postanowienie zostało wydane zasadnie, będzie mógł zwrócić się z zażaleniem do sądu _ - wyjaśnia wiceminister finansów Jacek Kapica.
POSŁUCHAJ JACKA KAPICY:
Poza tym Ministerstwo Finansów zaproponowało w dokumencie wprowadzenie zakazu organizowania hazardu w internecie. Wyjątkiem byłyby zakłady wzajemne prowadzone przez firmy bukmacherskie działające w Polsce. Nowelizacja ma przyznać celnikom uprawnienia do skutecznej kontroli dostępu, transakcji finansowych i ścigania osób organizujących nielegalne gry.
Projekt ustawy zostanie przyjęty przez rząd prawdopodobnie w ciągu dwóch-trzech tygodni. Musi go zatwierdzić UE, ponieważ zawarte w nim przepisy dotyczą kwestii technicznych i informatycznych.
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*Łup polskich piratów jest wart 2,5 mld zł rocznie * Producenci oprogramowania, dystrybutorzy filmów i koncerny fonograficzne szacują swoje straty związane z piractwem w Polsce na 2,5 mld zł rocznie. Jako źródło zła wskazują sieć. Czytaj w Money.pl |