Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruszył proces w sprawie nieprawidłowości w Komisji Majątkowej

0
Podziel się:

W sprawie oskarżonych jest dziewięć osób, w tym były pełnomocnik instytucji kościelnych Marek P. oraz siedmiu byłych członków Komisji.

Ruszył proces w sprawie nieprawidłowości w Komisji Majątkowej
(JeffersonDavis/CC/Flickr)

Przed krakowskim sądem okręgowym rozpoczął się proces w sprawie nieprawidłowości w Komisji Majątkowej. Prokurator przystąpił do odczytywania aktu oskarżenia, które ma kontynuować na następnej rozprawie, 6 maja.

W sprawie oskarżonych jest dziewięć osób, w tym były pełnomocnik instytucji kościelnych Marek P. oraz siedmiu byłych członków Komisji. Według aktu oskarżenia Skarb Państwa stracił 33 mln zł w wyniku nieprawidłowości w działaniu Komisji, która m.in. nie weryfikowała w dwóch przypadkach wycen nieruchomości.

Na początku rozprawy sąd nie uwzględnił wniosków czterech oskarżonych o wyłączenie ich sprawy do odrębnego postępowania i przekazania do sądu w Warszawie. O wyłączenie sprawy swych klientów do odrębnego postępowania wnioskowali obrońcy Rajmunda J., ks. Mirosława P., Krzysztofa W. i Andrzeja M. - argumentując, że zarzuty wobec nich dotyczą czynów popełnionych w Warszawie i nie są bezpośrednio związane ze sprawą oskarżonego o korupcję Marka P. Według nich sprawa _ wyraźnie dzieli się na dwie części _: korupcyjną Marka P. i Piotra P. oraz dotyczącą zarzutów w sprawie nieprawidłowości w komisji. W przypadku uwzględnienia ich wniosków sąd musiałby wyłączyć sprawy wszystkich siedmiu członków komisji.

Wnioskom sprzeciwił się prokurator, argumentując, że rozpatrywanie tych wątków w osobnych postępowaniach doprowadziłoby do zamazania jednoznacznego i przejrzystego aktu oskarżenia oraz de facto do przedłużenia postępowania. Według prokuratora były to trzy wątki: dotyczący działalności Marka P., korupcji i nieprawidłowości pracy komisji.

Sąd przychylił się do argumentów prokuratora, że sprawa powinna być rozpoznawana łącznie. Wskazał także, że zasady ekonomiki procesowej były brane pod uwagę przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, który skierował sprawę do Krakowa.

W procesie głównym oskarżonym jest Marek P. - były funkcjonariusz SB, który był pełnomocnikiem instytucji kościelnych w sprawach toczących się przed komisją i słynął z wyjątkowej skuteczności w odzyskiwaniu dla nich gruntów. Zgodnie z ustaleniami śledztwa miał też wyszukiwać rzeczoznawców wydających fałszywe opinie na temat wartości ziemi, której zwrotu domagał się Kościół, korumpować członka komisji i działać na szkodę swoich kościelnych klientów. Pytany w środę przez sąd o swoje dane osobowe Marek P. uściślił, że jest prawnikiem i dziennikarzem, a od 4 miesięcy emerytem.

Inni oskarżeni to siedmiu byłych członków Komisji, z których jednemu prokuratura zarzuca przyjęcie od Marka P. korzyści majątkowych, a pozostałym wyrządzenie szkody w mieniu Skarbu Państwa o wartości ponad 33 mln zł i poświadczenie nieprawdy w dokumentach. O to ostatnie przestępstwo została także oskarżona była protokolantka komisji. W śledztwie oskarżeni nie przyznali się do winy.

Prokuratura postawiła Markowi P. pięć zarzutów. Pierwsze dotyczą przywłaszczenia 300 tys. zł na szkodę parafii w Radziechowach przy sprzedaży jej gruntów oraz skorumpowania członka Komisji Majątkowej Piotra P.

Według śledczych Marek P. od czerwca 2006 do maja 2009 roku finansował Piotrowi P., na koszt kontrolowanej przez siebie spółki Żywieckie, remont i wyposażenie kancelarii adwokackiej za ponad 167 tys. zł, zatrudniał fikcyjnie przez dwa lata jego sekretarkę i przekazał mu 20 tys. zł.

Kolejne zarzuty dotyczą oszukania przełożonej klasztoru sióstr Norbertanek na blisko 540 tys. zł oraz oszukania byłego współpracownika Dariusza M. na kwotę 4 mln 450 tys. zł przy sprzedaży akcji spółki Super-Nowa.

Odpowie także za wyrządzenie szkody Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w wysokości 27,7 mln zł. Sprzedał bowiem w imieniu Towarzystwa odzyskane grunty w Zabrzu na podstawie nierzetelnej wyceny za 6,6 mln zł, podczas gdy rzeczywista wartość gruntów wynosiła 34,3 mln zł. Nabywcą była firma należąca do multimilionera Tomasza D.

Członek komisji Piotr P. odpowie przed sądem za przyjęcie korzyści majątkowej od Marka P. (remont i wyposażenie kancelarii za 167 tys. zł, zatrudnienie sekretarki i 20 tys. zł).

Byłego członka komisji i jej wieloletniego współprzewodniczącego ks. Mirosława P. prokuratura oskarżyła o działanie na szkodę Skarbu Państwa i poświadczenie nieprawdy w dokumencie. Zdaniem śledczych w 2008 r. Mirosław P. brał udział w przyznaniu Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta 44 ha w Zabrzu-Mikulczycach, mimo że operat szacunkowy (określający wartość nieruchomości na ok. 6,6 mln zł) nie został przez pełnomocnika Towarzystwa przedłożony komisji, co uniemożliwiło weryfikację prawidłowości wyceny. Zdaniem prokuratury SP stracił na tym ok. 27,7 mln zł, ponieważ operat był nierzetelny, a rzeczywista wartość nieruchomości wynosiła 34,3 mln zł, a nie 6,6 mln.

Drugi zarzut wobec ks. P. dotyczy przyznania Towarzystwu 14 ha w Zabrzu-Rokitnicy bez zweryfikowania prawidłowości wyceny, przedłożonej przez pełnomocnika Towarzystwa. W operacie wartość tej nieruchomości została wyliczona na 407 tys. zł, tymczasem rzeczywista wartość wynosiła ponad 5,94 mln. Szkodę Skarbu Państwa w tym przypadku prokuratura ocenia na 5,5 mln zł.

Kolejny b. członek komisji, Krzysztof W., jest oskarżony o trzy przestępstwa. Dwa dotyczą wyrządzenia szkody majątkowej w sprawie przekazania ziemi w Mikulczycach i Rokitnicy, kolejny - poświadczenia nieprawdy w dokumencie o udziale w posiedzeniu nieobecnego członka komisji. Oskarżeni Zbigniew F. i Andrzej M. mają zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej przy wydaniu orzeczenia ws. nieruchomości w Rokitnicy oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

Byli członkowie komisji Rajmund J. i Marcin Ż. zostali oskarżeni o wyrządzenie szkody w związku z przekazaniem gruntów w Mikulczycach. Protokolantka Bożena K. odpowie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w dokumencie nt. obecności Andrzeja M.

Komisja Majątkowa, która przestała istnieć na początku marca 2011 r., przez przeszło 20 lat decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania.

Komisja od 1989 r. przekazała stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha i 143,5 mln zł rekompensat. Rozpoznała ponad 2,8 tys. wniosków. Według mediów wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł. Decyzja o likwidacji Komisji miała związek z krytyką jej działalności: media podawały, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być zaniżane.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)