Takie sądy funkcjonują już w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Czechach. Sąd internetowy ma rozpoznawać tak zwane postępowania upominawcze, a więc takie, które nie wymagają przeprowadzenia postępowania dowodowego.
Dotyczy to np. niezapłaconych rachunków za telefon, prąd i gaz. E-sąd zatrudnia blisko 40 osób - mówi rzecznik prasowy sądu okręgowego w Lublinie sędzia Artur Ozimek.
Posłuchaj Artura Ozimka:
Pozew może złożyć zarówno firma, jak osoba fizyczna, która np. będzie dochodziła pieniędzy za niezapłacony wynajem mieszkania. Najczęściej w takich sprawach pozwany nie kwestionuje, że jest winny pieniądze i nie odwołuje się od wyroku.
prawo
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.