Prokuratura w RPA zwolniła dziś 104 z 271 górników, którzy zostali aresztowani 16 sierpnia podczas strzelaniny w kopalni platyny Marikana. 162 górników zwolniono już w poniedziałek, pięciu przebywa w szpitalu.
_ - Obecnie nie ma już w areszcie żadnego górnika - wszyscy zostali zwolnieni poza pięcioma, którzy przebywają w szpitalu _ - powiedział rzecznik prasowy regionalnej prokuratury Frank Lesenyego.
_ - Zarzuty pod waszym adresem o zabójstwo i próbę zabójstwa zostały wycofane _ - oznajmił górnikom sędzia Esau Bodigelo, uprzedzając, że sprawa stanie na wokandzie 12 lutego, gdy zostaną im przedstawione inne zarzuty aktu oskarżenia - przemoc publiczna i udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Górników oskarżono o zabójstwo ich 34 kolegów podczas sierpniowego strajku w kopalni Narujaba. 16 sierpnia policja otworzyła ogień do strajkujących, którzy byli uzbrojeni w maczety, pałki i niekiedy w broń palną. Zginęły wówczas 34 osoby, 78 zostało rannych. Była to najkrwawsza od końca apartheidu operacja policyjna.
Rzecznik prokuratury twierdził wówczas, że górnicy zostali oskarżeni, bo _ wywołali atak na siły bezpieczeństwa, wiedząc, że mogą być ofiary śmiertelne _.
Policjanci zeznawali, że mieli prawo do obrony i strzelali chroniąc własne życie; wielu świadków wydarzeń podkreślało jednak, że policjanci metodycznie ostrzeliwali strajkujących.
Prawo zastosowane w tym przypadku, nadużywane w czasach apartheidu w latach 50. ubiegłego wieku, przewiduje, że o zabójstwo mogą zostać oskarżone wszystkie osoby zatrzymane na miejscu strzelaniny, w której bierze udział policja, niezależnie od tego, czy wśród ofiar znajdą się policjanci. Przepisy te były wykorzystywane przez dawne białe władze przeciwko działaczom walczącym o równość rasową w RPA.
Ok. 3 tys. robotników z Marikany uczestniczyło w strajku, domagając się potrojenia wynagrodzeń (z równowartości 400 euro do 1250 euro). Dyrekcja odmówiła spełnienia żądań, tłumacząc, że łącznie z dodatkami zarabiają oni już ok. 1,1 tys. euro.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wielki apel. Przeciw bezczynności świata Grupa 40 osób - Syryjczyków, ale i obywateli innych krajów - prowadzi strajk głodowy, protestując przeciw bezczynności świata wobec kryzysu syryjskiego. | |
Rozszerzają strajk. Stąd nie wylecisz Rano stewardzi i stewardesy strajkowali we Frankfurcie nad Menem i w Berlinie, o godz.13 strajk rozpoczął się w Monachium. | |
Wyjaśnią największą tragedę od apartheidu? _ Ostateczne zarzuty zostaną postawione dopiero wtedy, gdy zakończone zostanie śledztwo. _ |