Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjski prokurator wpadł pod ciężarówkę

0
Podziel się:

Prokurator został potrącony, gdy wraz z żoną i dzieckiem przechodził przez ulicę.

Rosyjski prokurator wpadł pod ciężarówkę
(Anosmia/CC BY 2.0/Flickr)

Szef Departamentu Inspekcji Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej Giennadij Nisiforow zmarł dzisiaj w Moskwie wskutek obrażeń, jakich doznał poprzedniego dnia w wyniku potrącenia przez samochód ciężarowy Kamaz na jednej z moskiewskich ulic.

Do wypadku doszło wczoraj wieczorem na Bulwarze Nagatińskim w południowo-wschodniej części Moskwy. Prokurator został potrącony, gdy wraz z żoną i dzieckiem przechodził przez ulicę. Tragedia rozegrała się na przejściu dla pieszych. Świadkowie twierdzą, że Nisiforow wraz z rodziną wszedł na jezdnię na czerwonym świetle. W ostatniej chwili zdołał odepchnąć swoich bliskich, którzy dzięki temu nie wpadli pod koła ciężarówki.

Niektóre media w Rosji nie wierzą, że śmierć tego wpływowego prokuratora była przypadkowa. Zdaniem internetowej gazety _ Moscow Post _, może ona mieć związek z niedawnym aresztowaniem w Polsce byłego pierwszego zastępcy prokuratora obwodu moskiewskiego Aleksandra Ignatienki.

Gazeta przypomina, że Nisiforow był jednym z inspektorów Prokuratury Generalnej FR, którzy weryfikowali zarzuty wobec podmoskiewskich prokuratorów, oskarżonych przez Komitet Śledczy Rosji i Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB)
o osłanianie ludzi, zajmujących się nielegalnym hazardem w regionie.

Jednym z oskarżonych w tej sprawie jest Ignatienko. 1 stycznia został on zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego koło Zakopanego. Był ścigany międzynarodowym listem gończym.

Po zatrzymaniu podmoskiewskiego prokuratora strona rosyjska przesłała do nowosądeckiej prokuratury formalny wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania w celu ekstradycji. 4 stycznia Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, kierując się europejską konwencją o ekstradycji, aresztował go na 40 dni.

Areszt będzie obowiązywał do 9 lutego. Do tego czasu Prokuratura Generalna FR powinna przysłać oficjalny wniosek o wydanie podejrzanego. O prawnej dopuszczalności ekstradycji Ignatienki zadecyduje Sąd Okręgowy w Nowym Sączu. Ostateczną decyzję o ewentualnym wydaniu go Rosji podejmie minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Afera, której główną postacią jest Ignatienko, wybuchła w lutym ubiegłego roku po tym, gdy prezydent Dmitrij Miedwiediew zdymisjonował wiceszefa FSB Wiaczesława Uszakowa. Poinformowano wtedy, że przyczyną jego odwołania były _ niedociągnięcia w pracy _ i _ naruszenie etyki służbowej _.

Jednak rosyjskie media powiązały dymisję generała z przeciekiem dotyczącym zarzutów FSB wobec kierownictwa prokuratury obwodu moskiewskiego i kilku wysokich rangą przedstawicieli obwodowego Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych. FSB oskarżyła ich o osłanianie ludzi zajmujących się nielegalnym hazardem w regionie.

Nielegalne _ jaskinie hazardu _ FSB wykryła w 15 miastach regionu moskiewskiego; skonfiskowano 1,2 tys. automatów do gier. W czasie przeszukań FSB zabezpieczyła materiały fotograficzne i filmowe, a także dokumenty księgowe i finansowe potwierdzające ścisłe związki prokuratorów i policjantów ze światem podziemnego hazardu.

Afera ta nałożyła się na trwający od dłuższego czasu ostry konflikt między Komitetem Śledczym Rosji i Prokuraturą Generalną FR, a także ich szefami - Aleksandrem Bastrykinem i Jurijem Czajką.

_ Moscow Post _ sugeruje, że Nisiforow sam również miał związek z patronowaniem nielegalnym kasynom gry i jakoby osłaniał swoich podmoskiewskich kolegów. Według gazety, prowadząc kontrole chronił interesy swojego byłego zwierzchnika - poprzedniego szefa Departamentu Inspekcji Prokuratury Generalnej FR Jurija Sindiejewa, oskarżanego przez media o osłanianie nielegalnych _ jaskiń hazardu _.

_ Moscow Post _ podaje, że Sindiejew miał _ silny wpływ _ na prokuratora generalnego Czajkę, a także przyjaźnił się z jego synem Artiomem Czajką. Tego ostatniego niektóre media w Rosji również wiążą z aferą prokuratorską w regionie moskiewskim. Z kolei z Ignatienką - jak utrzymuje gazeta - łączą go więzy rodzinne: jest jego szwagrem.

Jak pisze _ Moscow Post _, _ Ignatienko mógłby złożyć zeznania obciążające swojego szwagra Sindiejewa, jeśli rosyjscy śledczy zgodziliby się na złagodzenie zarzutów wobec byłego zastępcy prokuratora obwodu moskiewskiego _. _ Jednak teraz po tragicznej śmierci Nisiforowa, a być może nawet po zaplanowanym jego zabójstwie, jest wątpliwe, by Ignatienko zechciał składać jakiekolwiek zeznania _ - konstatuje gazeta.

_ Moscow Post _ zauważa też, że w zeszłym roku zamordowany został Aleksiej Prilepski, zaufany współpracownik właściciela sieci nielegalnych kasyn w regionie moskiewskim Iwana Nazarowa. Również w ubiegłym roku popełnił samobójstwo prokurator Wiaczesław Sizow z Prokuratury Generalnej FR, który współpracował z FSB w śledztwie dotyczącym hazardowego biznesu w obwodzie moskiewskim.

Czytaj więcej o wydarzeniach w Rosji
Rosyjski prokurator zatrzymany w Polsce Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej potwierdził agencji ITAR-TASS, że w Polsce zatrzymano poszukiwanego przez Interpol byłego pierwszego zastępcę prokuratora obwodu moskiewskiego Aleksandra Ignatienkę.
Kolizji okrętu atomowego. Załoga była pijana Do zdarzenia doszło w Zatoce Awaczyńskiej na wschodnim wybrzeżu Kamczatki.
Chodorkowski znów trafił do kolonii karnej Na razie nie wiadomo jednak do którego obozu przewieziono najgłośniejszego z rosyjskich więźniów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)