Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjscy żołnierze za kradzież kart Przewoźnika trafią przed sąd

0
Podziel się:

Wydali 59 tysięcy. Złodziejom grozi nawet do 6 lat pozbawienia wolności.

Rosyjscy żołnierze za kradzież kart Przewoźnika trafią przed sąd
(prezydent.pl/GFDL)
Czterej rosyjscy żołnierze, którzy skradli karty kredytowe Andrzeja Przewoźnika na miejscu katastrofy smoleńskiej, będą sądzeni - informuje korespondent Polskiego Radia. Skarżonym grozi do 6 lat pozbawienia wolności.

Aktualizacja 14:44

Rosyjskie media - powołując się na Główny Wojskowy Zarząd Śledczy Komitetu Śledczego Rosji - podały, że sprawa żołnierzy została skierowana do sądu garnizonowego w Smoleńsku.

Żołnierze, którzy zostali skierowani do ochrony miejsca katastrofy samolotu Tu-154 M, są oskarżeni między innymi o kradzież mienia w zmowie i zorganizowanej grupie z wyrządzeniem poważnej szkody pokrzywdzonemu. Oskarżeni to wojskowi z garnizonu numer 06755: Siergiej Syrow, Igor Pustowar, Jurij Sańkow i Artur Pankratow.
Według ustaleń śledztwa po katastrofie, w której zginęło 96 osób, żołnierze zostali skierowani do ochrony miejsca katastrofy.

Żołnierz Siergiej Syrow znalazł tam portfel należący do Andrzeja Przewoźnika, ówczesnego sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Żołnierz zabrał karty kredytowe z numerami PIN. Po powrocie do jednostki, Syrow wraz z trzema kolegami samowolnie udali się do Smoleńska i wypłacili z konta bankowego Andrzeja Przewoźnika 59 tysięcy rosyjskich rubli, czyli około 6 tysięcy złotych. Żołnierze wydali te pieniądze - jak stwierdzili śledczy - na potrzeby własne.

_ - Niedaleko od miejsca upadku Tu-154 Syrow znalazł torbę z portfelem, z którego ukradł karty bankowe należące do sekretarza ROPWiM Andrzeja Przewoźnika. Znajdowały się na nich środki na sumę 379 tys. rubli (około 12,5 tys. dolarów ) _ - podał GWZŚKŚ.

Według GWZŚKŚ Syrow znalazł też w portfelu Przewoźnika kartkę papieru, na której były zapisane numery PIN do kart bankowych. - _ Po powrocie do jednostki Syrow poinformował o znalezisku Pankratowa, Sankowa i Pustowara. Zaproponował im również pobranie pieniędzy z kart, na co ci się zgodzili _ - przekazał GWZŚKŚ.

Syrow, Pankratow, Sankow i Pustowar zostali zatrzymani 8 czerwca 2010 roku. Wszyscy czterej przyznali się do winy. W ramach prewencji zostali wzięci pod nadzór dowództwa jednostki wojskowej. Po zakończeniu przez nich służby wojskowej zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania miejsc zamieszkania.

Trzej spośród oskarżonych byli wcześniej sądzeni: Syrow - za grabież, Pankratow - za fałszowanie, przechowywanie, przewożenie lub puszczanie w obieg sfałszowanych pieniędzy lub papierów wartościowych oraz Sankow - za kradzież. Karany nie był tylko Pustowar.

Rosyjskie media wyraziły zdumienie, że ludzie z takimi życiorysami pełnili służbę na lotnisku przyjmującym prezydenckie samoloty.

Wcześniej Główna Prokuratura Wojskowa Rosji przekazała, że nie stwierdziła żadnych uchybień w pracy dowódcy jednostki, w której pełnili służbę żołnierze oskarżeni o tę kradzież. _ - Przeprowadziliśmy kontrolę w tej jednostce. Nie można powiedzieć, że dowódca czegoś nie dopatrzył. Jest tam tylu ludzi, że nie sposób każdego przypilnować _ - oświadczył główny prokurator wojskowy FR Siergiej Fridinski, którego cytowała agencja RIA-Nowosti.

Z kolei Ministerstwo Obrony FR zapowiedziało, że _ jak tylko sąd uzna winę i odpowiedzialność podejrzanych żołnierzy służby zasadniczej _ złoży ono przeprosiny i _ będzie gotowe niezwłocznie zrekompensować skradzione środki finansowe _.

Dariusz Ślepokura z warszawskiej Prokuratury Okręgowej powiedział IAR, że postępowanie w tej sprawie jest zawieszone od jesieni 2010 roku i śledczy wciąż czekają na zrealizowanie złożonych już wniosków dowodowych. Dodał, że po dzisiejszych informacjach rozważany będzie kolejny wniosek. Będzie dotyczył dowodów wskazujących na winę oskarżonych żołnierzy i samego aktu oskarżenia.

- _ Jeśli w ramach polskiego postępowania będą dowody wskazujące na winę rosyjskich żołnierzy, zapadnie decyzja o przedstawieniu im zarzutów _- dodaje Ślepokura. Na razie prokuratorzy w Polsce dysponują monitoring bankomatu, zdjęcia i dane osobowe osób, które podjęły pieniądze przy pomocy skradzionych kart.

Czytaj więcej w Money.pl
Putin robi unik. _ Nie mieszam się do śledztwa _ - _ Jeśli chodzi o wrak samolotu, to decyzję powinni podjąć śledczy _- oświadczył prezydent Rosji.
Senat podjął ważną decyzję. Mniej zapłacimy... Senat przyjął nowelizację ustawy o usługach płatniczych. Zakłada ona, że opłaty, które pobierane są przy płaceniu kartami będą stopniowo obniżane.
Mniej niewierzących w zamach w Smoleńsku Tak wynika z sondażu CBOS. Od doniesień _ Rzeczpospolitej _ o rzekomym trotylu na wraku tupolewa odsetek ten spadł o 6 punktów - do 56 procent.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)