Rosja zmienia stanowisko wobec działaczy Greenpeace zatrzymanych na Morzu Barentsa. Początkowo wszyscy zostali osadzeni na 2 miesiące w areszcie. Obecnie z 30-osobowej załogi statku Arctic Sunrise sąd w Sankt Petersburgu wypuścił już 7 osób.
Wśród nich jest również Polak Tomasz Dziemiańczuk. Petersburski sąd uznał, że Tomasz Dziemianczuk nie jest podejrzany o popełnienie ciężkiego przestępstwa i nie zamierza unikać odpowiedzialności. To wystarczyło, aby zmieniono Polakowi środek zapobiegawczy z aresztu na kaucję.
Działacz Greenpeace z Gdańska opuści areszt śledczy w Petersburgu, gdy tylko na konto sądu płyną 2 miliony rubli, to jest około 200 tysięcy złotych.
Działacze Greenpeace-Rosja twierdzą, że sprawiedliwości stanie się zadość, gdy z załogi Arctic Sunrise zostaną zdjęte wszelkie zarzuty.
_ - Oni powinni być uznani za niewinnych i wypuszczeni. Uczciwym ludziom trudno na to wszystko patrzeć - _dodają. Oprócz Dziemianczuka sąd w Petersburgu zwolnił z aresztów troje Rosjan, Brazylijkę, Argentyńczyka i obywatela Nowej Zelandii.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Działacz Greenpeace zapłaci za wolność Sąd w Petersburgu zmienił Andriejowi Allachwierdowowi areszt tymczasowy na kaucję. | |
Akcja Greenpeace w centrum Moskwy Akcje solidarności z aresztowanymi w Rosji członkami załogi Arctic Sunrise, mają odbywać się w 200 miastach na całym świecie. |