Rosja żąda od Turcji wyjaśnień, dlaczego pracownicy konsularni i lekarz nie zostali dopuszczeni do obywateli rosyjskich, lecących zatrzymanym w Ankarze syryjskim samolotem pasażerskim - oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz.
Według niego _ w zagrożeniu znalazło się życie i bezpieczeństwo pasażerów, wśród których było 17 obywateli rosyjskich _.
_ - Ambasada Rosji w Ankarze zażądała od tureckich władz zapewnienia dostępu do obywateli rosyjskich. Do portu lotniczego udali się pracownicy konsularni i lekarz _ - powiedział Łukaszewicz.
_ - Jednak tureckie władze bez podania przyczyn i z naruszeniem dwustronnej konwencji konsularnej odmówiły dyplomatom zgody na spotkanie z naszymi obywatelami, których przez 8 godzin nie wpuściły do budynku portu lotniczego, pozwalając im tylko z rzadka na wychodzenie na otwartą przestrzeń. Nie zapewniono im żywności _ - dodał przedstawiciel MSZ.
Jak podkreślił, strona rosyjska _ nadal domaga się wyjaśnienia przyczyn takich działań tureckich władz wobec obywateli rosyjskich i podjęcia środków na rzecz niedopuszczenia do podobnych incydentów w przyszłości _.
Tureckie myśliwce zmusiły w środę do lądowania Airbus A320 towarzystwa Syrian Airlines, odbywający rejs z Moskwy do Damaszku. Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu powiedział, że ładunek samolotu zawierał _ elementy, które są w przypadku lotów cywilnych nielegalne _. Według tureckiej państwowej telewizji TRT, był to wojskowy sprzęt łączności. Samolot z 37 pasażerami odleciał z Ankary bez ładunku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Turcy zmusili syryjski samolot do lądowania Szef tureckiego MSZ poinformował o podejrzeniach dotyczących naruszenia zasad lotnictwa cywilnego. | |
Tak źle nie było tam od półtora roku Jest to już szósty kolejny dzień odwetowych uderzeń tureckich na Syrię. | |
Turcja odpowiada. Wojna wisi na włosku? Na południu Turcji spadł pocisk moździerzowy wystrzelony z Syrii. W odpowiedzi użyta została artyleria. |