Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Nie żyje siedmiu rebeliantów z Dagestanu

0
Podziel się:

Siły bezpieczeństwa zabiły w Dagestanie na Północnym Kaukazie co
najmniej siedmioro islamskich rebeliantów, w tym jedną kobietę.

Rosja: Nie żyje siedmiu rebeliantów z Dagestanu
(AP/Fotolink/East News)

Siły bezpieczeństwa zabiły w Dagestanie na Północnym Kaukazie co najmniej siedmioro islamskich rebeliantów, w tym jedną kobietę - poinformował rzecznik Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK) Federacji Rosyjskiej.

Podczas akcji w Machaczkale, stolicy położonej nad Morzem Kaspijskim republiki Federacji Rosyjskiej, zostało rannych dwóch policjantów. Siły bezpieczeństwa zaskoczyły sześcioro terrorystów w mieszkaniu znajdującym się w wielopiętrowym budynku.

Próbując wyrwać się z okrążenia, islamiści przebili się do sąsiedniego mieszkania, gdzie wzięli sześcioletnią dziewczynkę jako zakładniczkę. Policjantom udało się uwolnić dziecko. Siódmy terrorysta, uzbrojony w dwa pistolety, zginął podczas próby przebicia się do okrążonych kolegów.

Jak pisze Reuters, wśród zabitych znajdował się przywódca islamskich rebeliantów Gadzhimurat Dołgatow.

Dagestan, zamieszkany przez blisko 2,5 mln ludzi, jest jedną z najbiedniejszych, najbardziej zróżnicowanych etnicznie i niespokojnych republik w Rosji. Na porządku dziennym są tam akty przemocy, których ofiarami najczęściej padają policjanci i żołnierze. O ataki te zwykle obwinia się miejscowe gangi i islamskich rebeliantów.

Rebelianci dążą do oderwania Dagestanu oraz innych republik Północnego Kaukazu od Rosji i utworzenia tam islamskiego emiratu.

Zdaniem organizacji praw człowieka do eskalacji przemocy w republice przyczynia się brutalne postępowanie sił bezpieczeństwa.

Czytaj więcej w Money.pl
Chcieli pochować kolegę, sami zginęli Bombę zdetonował terrorysta-samobójca. Jej siłę rażenia eksperci ocenili na trzy kilogramy trotylu. Ładunek wybuchowy był wypełniony kawałkami żelaznych prętów i kulek.
W obławie na mieszkanie zabili sześć osób Rosyjskie siły bezpieczeństwa zabiły w dwóch operacjach co najmniej sześciu domniemanych bojowników.
Putin uznał ich za zdrajców. Dlaczego? Premier Władimir Putin oświadczył z trybuny Forum Narodów Południa Rosji w Kisłowodsku w Kraju Stawropolskim, że uważa za zdrajców wszystkich, którzy próbują wzniecać konflikty etniczne na terytorium Federacji Rosyjskiej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)