Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rezygnacja szefa ABW Krzysztofa Bondaryka

0
Podziel się:

O decyzji poinformowane zostało Kolegium ds. Służb Specjalnych. Oto, jak komentują ją politycy.

Rezygnacja szefa ABW Krzysztofa Bondaryka
(PAP/Tomasz Gzell)

aktualizacja 20:08

Premier Donald Tusk przyjął rezygnację Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dzisiaj, o tej decyzji poinformowane zostało Kolegium ds. Służb Specjalnych.

Prezes Rady Ministrów podziękował Krzysztofowi Bondarykowi za pięć lat kierowania ABW podkreślając, że sukcesy osiągnięte w tym okresie przez Agencję były efektem dużego wkładu pracy i osobistego zaangażowania jej szefa. Pełniącym obowiązki szefa ABW będzie dotychczasowy zastępca Dariusz Łuczak.

Podczas posiedzenia Kolegium wyraziło pozytywną opinię na temat projektów planów służb specjalnych na 2013 rok. W kolejnym punkcie porządku obrad premier Donald Tusk poinformował o zakończeniu pracy przez Zespół do spraw zmian organizacyjnych i legislacyjnych w służbach specjalnych, któremu przewodniczyli minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki oraz minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

O potrzebie zmian w ABW premier mówił w Sejmie już pod koniec sierpnia po sprawie Amber Gold. - _ To jest prawdopodobnie już jednoznaczna wskazówka, że ABW trzeba przebudować jednoznacznie w stronę służby informacyjnej, a nie konkurującej z innymi służbami policyjnymi _ - oświadczył wtedy Tusk.

Na początku grudnia szef rządu zapowiedział _ istotne zmiany _ w zasadach funkcjonowania ABW, zastrzegając, że w pozostałych służbach specjalnych nie ma aż tak wyrazistych potrzeb pewnych korekt. Ocenił też, że bezpośredni nadzór premiera nad służbami raczej powinien być utrzymany - z większymi możliwościami wykonawczymi dla ministrów, którzy odpowiadają za poszczególne służby, przede wszystkim MON i MSW.

Powodem planowane zmiany?

- _ Rezygnacja Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego może mieć związek z planowanymi zmianami w ABW _ - powiedział PAP szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Konstanty Miodowicz z Platformy Obywatelskiej.

Miodowicz powiedział, że tak zasugerował premier Donald Tusk podczas środowych obrad Kolegium ds. Służb Specjalnych. - _ Sam Bondaryk nie uzasadnił swej rezygnacji _ - dodał Miodowicz. Według posła PO rezygnacja Bondaryka będzie dopiero opiniowana przez speckomisję, gdy wpłynie do niej odpowiedni wniosek.

Zgodnie z prawem szefów ABW powołuje i odwołuje premier, po zasięgnięciu opinii prezydenta RP, Kolegium oraz komisji ds. służb specjalnych. Jak mówi ustawa, odwołanie Szefa Agencji z zajmowanego stanowiska może nastąpić w przypadku m.in. rezygnacji z zajmowanego stanowiska.

Członek komisji ds. służb specjalnych Marek Biernacki powiedział natomiast, że jest zaskoczony momentem decyzji premiera w sprawie przyjęcia dymisji szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. - _ Jestem zaskoczony tą informacją. Chociaż od dawna była mowa o możliwości jego odwołania, były to jedynie doniesienia medialne _ - powiedział Biernacki.

- _ Premier formułował swoje uwagi wobec ABW, ale zaskoczeniem dla mnie jest moment takiej decyzji _ - podkreślił Biernacki. - _ Na dalsze komentarze trzeba poczekać, gdy poznamy jej szczegóły - być może podczas czwartkowego posiedzenia komisji ds. służb specjalnych _ - dodał.

"Totalny bałagan i rozdygotanie premiera"

Z kolei wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Opioła z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że decyzja premiera o przyjęciu rezygnacji szefa ABW pokazuje, że Bondaryk nie chciał firmować zmian w służbach.

- _ To pokazuje, że Krzysztof Bondaryk nie chciał firmować zmian w służbach, które wymyślił sobie pan premier. To pokazuje też, jak reforma jest przygotowana, jeśli szef największej służby specjalnej podaje się do dymisji lub został wyrzucony. Pokazuje, jak ta reforma jest nieprzemyślana _ - powiedział.

Jak dodał, jest zdziwiony, że premier nie zasięgnął opinii komisji w tej sprawie. - _ Ta decyzja pokazuje totalny bałagan i rozdygotanie premiera i podległych mu służb specjalnych. Komisja w ogóle nie była poinformowana o takich planach _ - powiedział Opioła.

Zaznaczył, że opozycja _ nie będzie płakać po panu Bondaryku _. - _ Wielokrotnie negatywnie ocenialiśmy jego działania i zaniechania, ale komunikat pokazuje po prostu totalne złe funkcjonowanie premiera i jego zaplecza _ - podkreślił.

Opioła powiedział, że podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych będzie wnosić o poszerzoną informację na temat odwołania Bondaryka i oczekiwać na ewentualny wniosek o powołanie nowego szefa służby.

Czytaj więcej w Money.pl
Sąd podjął decyzję w sprawie szefa ABW Wskutek błędnego opłacenia apelacji w sprawie, w której szef ABW żądał przeprosin od trzech pozwanych, sąd mógł rozpatrzyć ją tylko w odniesieniu do jednego z nich.
Jaka przyszłość czeka służby specjalne? Zespół przygotowujący propozycje zmian w służbach specjalnych korzystał z dorobku prowadzonego przez BBN Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego i propozycji sejmowej speckomisji.
Zmienią służby specjalne. Dzięki Amber Gold Cichocki i minister obrony Tomasz Siemoniak kierują zespołem, który ma przygotować dla premiera Donalda Tuska propozycje zmian w służbach specjalnych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)