Jest 130 tysięcy ważnych podpisów pod wnioskiem o referendum w Warszawie. Tak twierdzi Janusz Palikot.
Lider Ruchu Palikota powiedział w Jedynce, że komisja sprawdzająca podpisy stwierdziła, iż zebrano liczbę ważnych podpisów wymaganą do rozpisania referendum. Według Palikota, dziś ma to zostać oficjalnie ogłoszone. Oznacza to, że referendum w stolicy się odbędzie i, zdaniem Palikota, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana.
Gość Jedynki wyraził nadzieję, że nie dojdzie wtedy do powołania komisarza, ale zostanie wybrany nowy prezydent, który z nową energią weźmie się do rozwiązywania problemów miasta. Palikot podkreślił, że od momentu, gdy zaczęto zbierać podpisy, poprawiło się działanie władz stolicy i ich komunikacja z mieszkańcami, inicjatywa referendum miała więc sens.
Janusz Palikot powiedział, że jest bardzo rozczarowany wypowiedziami prezydenta i premiera, którzy starają się zniechęcić warszawiaków do udziału w referendum. Jego zdaniem Bronisław Komorowski i Donald Tusk, którzy walczyli o wolną Polskę, powinni popierać inicjatywy obywatelskie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Burza po słowach prezydenta. "Pokazał, że jest strażnikiem żyrandola" Bronisław Komorowski chce ograniczyć prawo do odwoływania prezydentów miast. Opozycja nie pozostawia na nim suchej nitki. | |
Zaskakujące słowa prezydenta o referendum -_ Dostęp do tego rewolweru musi być utrudniony _ - mówi Bronisław Komorowski. | |
"Te wybory to strata czasu i pieniędzy" Prezydent Warszawy nie interesuje referendum w sprawie odwołania jej ze stanowiska. |