_ Bezpieczeństwo Prezydenta Rzeczypospolitej zostało obniżone, ze względu na wojnę, na tę wściekliznę polityczną _ - stwierdził Mariusz Błaszczak (na zdj.) komentując raport NIK o podróżach lotniczych najważniejszych osób w państwie w latach 2005-2010. Z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że rządowi PO udało się poprawić bezpieczeństwo lotów VIP.
Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak uważa, że _ nawet najlepsze przepisy wtedy, kiedy rząd walczy z prezydentem, nie spowodują zapewnienia bezpieczeństwa _ - stwierdził Mariusz Błaszczak.
Jako dowód _ innej filozofii _ wobec urzędującego prezydenta, Mariusz Błaszczak wymienił przykład z czasu kiedy sam był szefem Kancelarii Premiera. Wówczas jak powiedział udzielono prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu samolotu z naruszeniem 7-dniowego terminu wystąpienia o ten samolot, gdyż okazało się że wypadła nagła wizyta. - _ Przez głowę mi nie przeszło, że prezydent, głowa państwa, może nie dysponować samolotem. Jeżeli prezydent uważał, że z powodów państwowych potrzebny jest mu samolot, to oczywiście taki samolot otrzymywał _ - zaznaczył Błaszczak.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MARIUSZA BŁASZCZAKA:
Z kolei wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że o nieprawidłowościach dotyczących lotów VIP-ów opisanych w raporcie NIK, była już mowa w raporcie komisji Jerzego Millera. Jej zdaniem, ustalenia NIK potwierdzają słuszność rozwiązania 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. - _ Rzeczywiście potwierdza to, co jest bardzo podkreślone w raporcie Millera, że ten samolot nie powinien lądować, nie powinien tam w ogóle się znaleźć więc to jest potwierdzenie tylko tego, co wypracowała komisja Millera. To jest materiał dla prokuratury, która będzie dalej sprawdzała i szukała przyczyn katastrofy _ - powiedziała posłanka PO.
Kidawa-Błońska dodała, że od czasu katastrofy smoleńskiej wyciągnięto wnioski dotyczące lotów VIP-ów. I to - jej zdaniem - wynika z opublikowanego raportu. -_ Mam nadzieję, że osoby, które z nich korzystają, są dobrze chronione i dobrze przewożone _ - stwierdziła Kidawa-Błońśka.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MAŁGORZATY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ:
Raport NIK dotyczący organizacji lotów vipów w większości jest jawny. Część tajna, którą przeczyta między innymi prezydent i szef rządu, dotyczy procedur Biura Ochrony Rządu. Z racji tego, że nadal obowiązują one w tej instytucji, tę część wyników kontroli trzeba było utajnić.
Raport dotyczy wyjazdów najważniejszych osób w państwie, korzystających z lotnictwa transportowego sił zbrojnych. Według raportu, brakowało spójnego systemu procedur, a istniejące przepisy były w wielu wypadkach lekceważone. Tragicznym przykładem jest lot z 10 kwietnia 2010 roku, który w myśl obowiązującego w Polsce prawa, w ogóle nie powinien się odbyć.
Czytaj więcej o raportach NIK | |
---|---|
Ziobro donosi na rząd do prokuratury - _ Odpowiedzialność za nieprawidłowości ponosi m.in. szef kancelarii premiera Tomasz Arabski _ - powiedział Zbigniew Ziobro. | |
Miażdżący raport NIK. Ryzykowali życie pasażerów Piloci ze zbyt krótkim stażem, przestarzały system edukacji, brak szkoleń na symulatorach. Zobacz, jakie jeszcze błędy zostały popełnione. | |
Tajny raport na temat kolei. Co ukrywa PKP? Prawnicy zablokowali możliwość podania do publicznej wiadomości szczegółów sprawy. |