Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pucz w Egipcie. Dziś tysiące islamistów wyszły na ulice

0
Podziel się:

To druga taka manifestacja w ciągu ostatnich czterech dni.

Pucz w Egipcie. Dziś tysiące islamistów wyszły na ulice
(AP/Fotolink/East News)

Po raz drugi w ciągu ostatnich czterech dni zwolennicy obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego wyszli we wtorek wieczorem na ulice egipskich miast, by publicznie okazać sprzeciw wobec narzuconego przez wojsko obecnego systemu władzy.

Demonstracje miały miejsce dokładnie w dwa miesiące po tym, gdy w obliczu masowych społecznych protestów przeciwko oskarżanemu o islamizację państwa i gospodarczą nieudolność Mursiemu armia zdjęła go z urzędu. Następstwem były krwawo tłumione uliczne wystąpienia Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się były prezydent. Ofiarą przemocy padły setki ludzi - przeważnie islamistów, ale również ich świeckich przeciwników politycznych oraz funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.

Marsze protestacyjne odbyły się we wtorek w Kairze, jak też w innych miastach położonych w delcie Nilu, nad Kanałem Sueskim i w Górnym Egipcie. Powszechnym hasłem uczestników było _ Zamach jest terroryzmem _ - co nawiązuje zarówno do obalenia Mursiego przez wojsko, jak i do twierdzeń rządu, iż Bractwo Muzułmańskie uprawia działalność terrorystyczną. Na razie brak doniesień, by w trakcie demonstracji doszło do starć.

Czytaj więcej w Money.pl
Są wyroki dla Bractwa w Egipcie Są to pierwsze wyroki skazujące członków Bractwa od aresztowania i obalenia 3 lipca przez armię prezydenta Mursiego.
MSZ ostrzega: nie jedźcie do Egiptu Na ulicach egipskich miast polała się krew. Ministerstwo podwyższyło stopień zagrożenia, a biura podróży zaczęły odwoływać wyjazdy.
Ponowne starcia w Egipcie. Kolejne ofiary Kilkadziesiąt tysięcy zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego wyruszyło w piątek z północno-wschodniej części Kairu do centrum miasta, domagając się "końca rządów armii". Lokalne media donoszą o pierwszych starciach i ofiarach śmiertelnych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)