Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przesłuchali Ziobrę z udziałem Kaczmarka i Netzla

0
Podziel się:

Były minister sprawiedliwości zeznawał w sprawie afery gruntowej. To konfabulacje Kaczmarka i Netzla.

Przesłuchali Ziobrę z udziałem Kaczmarka i Netzla
(PAP/Darek Delmanowicz)

Po kilku godzinach zakończyło się przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry jako świadka w śledztwie dotyczącym przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów przy badaniu tzw. afery gruntowej.

W przesłuchaniu brali udział także b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek i b. szef PZU Jaromir Netzel. Obaj mają w tym śledztwie status pokrzywdzonych.

Przed wejściem do prokuratury Ziobro mówił dziennikarzom, że podchodzi do tego przesłuchania, _ jak do pewnego kabaretu czy opery mydlanej, która się toczy tylko po to, żeby odwrócić uwagę od istoty rzeczy _. Dodał, że _ panowie Kaczmarek et consortes składali fałszywe zeznania, utrudniali śledztwo ws. przecieku _.

Po zakończeniu przesłuchania powiedział, że będzie ono jeszcze kontynuowane. Dodał, że złożył w prokuraturze wniosek o wyłączenie materiałów do odrębnego postępowania, aby ustalić czy Kaczmarek dopuścił się przestępstwa nakłaniania b. prokuratura generalnego do składania fałszywych zeznań i do mataczenia w sprawie o przeciek.

_ Przypomnę, o czym mówiłem publicznie, pan Janusz Kaczmarek nakłaniał mnie, bym nie poinformował organów ścigania o tym, że został przeze mnie poinformowany o operacji specjalnej CBA. Zawnioskowałem, aby prokurator prowadzący to postępowanie wyłączył materiał w tym zakresie _ - powiedział Ziobro.

Kaczmarek zapowiedział, że po zakończeniu wszystkich czynności w tej sprawie złoży zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań przez Ziobrę, m.in. przed sejmową komisją śledczą. Zapytany, czy były odtwarzane rozmowy między Ziobrą a Jaromirem Netzlem, o których mówił dziennikarzom przed piątkowym przesłuchaniem, odpowiedział, że nie. _ Będzie kolejne przesłuchanie _ - powiedział.

Wcześniej, przed rozpoczęciem przesłuchania, Kaczmarek powiedział dziennikarzom, że Ziobro podczas przesłuchania w sierpniu br. _ wskazywał na pewne okoliczności, na pewne słowa wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego, czym obciążał jego osobę _. Poproszony o skomentowanie odmownej decyzji prokuratora o ponowne przesłuchanie J. Kaczyńskiego jako świadka w sprawie, powiedział, iż to _ szkoda, że ten wniosek nie został uwzględniony przez prokuratora, że świadek Jarosław Kaczyński nie mógł by się ustosunkować do tych rewelacji, które Zbigniew Ziobro powiedział w trakcie przesłuchania _.

W oświadczeniu, Ziobro nazwał te słowa Kaczmarka _ kolejną konfabulacją _. Podkreślił, że w swoich zeznaniach konsekwentnie wskazywał, iż Jarosław Kaczyński oraz inne osoby związane ze śledztwem, w których zatrzymany został m.in. Kaczmarek, zawsze postępowały zgodnie z prawem. _ Kaczmarek po raz kolejny udowodnił dzisiaj, że jest kłamcą, co stwierdziła, niezależnie od siebie prokuratura, jak i niezawisły sąd, w postępowaniu prowadzonym w związku z utrudnianiem śledztwa dotyczącego tzw. przecieku afery gruntowej _ - napisał Ziobro.

Były minister sprawiedliwości był już przesłuchiwany w tej sprawie przez rzeszowską prokuraturę w sierpniu. Wówczas przesłuchanie trwało z przerwami 11 godzin. Według Kaczmarka, Ziobrze zadano wówczas około połowy z przygotowanych 100 pytań.

Na początku sierpnia Kaczmarek wraz z Netzlem złożyli w rzeszowskiej prokuraturze wniosek o uchylenie immunitetu Ziobrze, który dwukrotnie nie stawił się na wezwania prokuratury. Ziobro nieobecność tłumaczył _ ważnymi obowiązkami poselskimi _.

Śledztwo prokuratury wszczęto w listopadzie 2007 r. Dotyczy przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sierpniu 2007 r. przez wydanie zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla jako podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa o przeciek z akcji CBA w resorcie rolnictwa.

Rzeszowska prokuratura okręgowa prowadząca śledztwo w tej sprawie bada m.in., czy doszło do przekroczenia uprawnień przy podsłuchiwaniu i zatrzymaniu w sierpniu 2007 r. byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa PZU Jaromira Netzla i b. szefa policji Konrada Kornatowskiego.

Prokuratura bada w śledztwie, które przedłużono do końca roku, także zgodność z prawem czynności operacyjno-rozpoznawczych CBA i ABW. Pod uwagę brana jest m.in. wersja podawana przez pokrzywdzonych, że istniał _ pewien ciąg decyzji, mających na celu zdyskredytowanie Kaczmarka przed opinią publiczną _. Jednym z jego elementów miała być m.in. konferencja prasowa wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, gdy ujawnił on podsłuchane rozmowy Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla oraz nagrania wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott.

W tej sprawie rzeszowska prokuratura okręgowa prowadziła śledztwo, które jesienią 2010 r. w części umorzyła. Umorzenie dotyczyło jednak wątków związanych ze sprawami formalnymi przy zwoływaniu i prowadzeniu konferencji. Niektóre wątki z tego śledztwa włączono do sprawy o przekroczenie uprawnień przez CBA, ABW i prokuratorów. M.in. sprawę kierowania przez funkcjonariuszy publicznych gróźb pod adresem Netzla oraz przekroczenia uprawnień przy skierowaniu przeciw Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Netzlowi oraz Ryszardowi Krauzemu postępowania karnego, w wyniku czego nastąpiło przeszukanie w ich domach oraz zatrzymanie i postawienie im zarzutów.

Kaczmarka, na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego, odwołano z funkcji szefa MSWiA w sierpniu 2007 r., bo _ znalazł się w kręgu podejrzenia _ w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Miał zarzut zatajenia spotkania z Krauzem w hotelu Marriott w lipcu 2007 r. i utrudniania śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA. Śledztwa w sprawie fałszywych zeznań Kaczmarka i samego przecieku z akcji CBA umorzono w 2009 r.

Jeszcze w 2007 r. sąd uznał za bezpodstawne zatrzymanie Kaczmarka, który na drodze sądowej żąda za to od państwa wielomilionowego odszkodowania. Rzeszowska prokuratura we wrześniu 2010 r. skierowała do sądu w Warszawie akt oskarżenia m.in. przeciw byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu m.in. o nadużycie uprawnień i kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa.

O śledztwie w sprawie afery gruntowej Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/132/t74628.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/ziobro;i;kaczynski;zlamali;konstytucje;to;nowa;wersja;raportu,224,0,896480.html) Ziobro złamał prawo? To nie koniec komisji Sejmowa komisja do spraw nacisków przyjęła poprawkę posłów Platformy Obywatelskiej do końcowego raportu i odłożyła swoje posiedzenie do przyszłej środy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/18/t19986.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/konfrontacja;ziobro-netzel;ws;naciskow,235,0,731627.html) Konfrontacja Ziobro-Netzel ws. nacisków Jaromir Netzel rozmawiał kilka razy z Ziobrą na temat afery gruntowej.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/8/t111368.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/ryba;przed;naciskowa;obciaza;cba;i;prokurature,142,0,679822.html) Ryba przed "naciskową" obciąża CBA i prokuraturę Piotr Ryba to jeden z oskarżonych w tzw. aferze gruntowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)