Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty we Francji. Władze potępiają antysemityzm propalestyńskich demonstrantów

0
Podziel się:

Takiego wybuchu nienawiści i przemocy nigdy nie było w Sarcelles - skomentował protesty mer miasta, Francois Pupponi.

Protesty we Francji. Władze potępiają antysemityzm propalestyńskich demonstrantów
(PAP/EPA)

- _ Nic nie usprawiedliwia ataków na synagogi i żydowskie sklepy _ - oświadczył premier Francji Manuel Valls, krytykując działania propalestyńskich demonstrantów w Paryżu i na przedmieściach stolicy.

Podczas weekendu w stolicy Francji trwały demonstracje przeciwko operacji Izraela w Strefie Gazy. Wczoraj w Sarcelles na przedmieściach Paryża, mimo sobotniego zakazu demonstracji wydanego przez władze miasta, protestujący atakowali żydowskie sklepy i synagogi, palili samochody. Zatrzymano 18 osób.

Miasto Sarcelles często nazywane jest _ małą Jerozolimą _ z powodu licznej żyjącej tam społeczności żydowskiej. W poniedziałek na ulicach miasta widać było wzmocnione siły policyjne, których zadaniem było pilnowanie porządku po weekendowych demonstracjach.

_ - Takiego wybuchu nienawiści i przemocy nigdy nie było w Sarcelles _ - skomentował protesty mer miasta, Francois Pupponi.

Według premiera Vallsa nie można tego tolerować, a ataki na synagogi czy sklepy z koszernymi artykułami to zwyczajne akty antysemityzmu i rasizmu.

_ To, co się dzieje od paru dni, jest straszne. Krzyczą +śmierć Żydom+ i atakują synagogi. To całkowicie wymknęło się spod kontroli _ - alarmuje przewodniczący głównego stowarzyszenia żydowskich ugrupowań, Rady Przedstawicielskiej Instytucji Żydowskich we Francji(CRIF), Roger Cukierman.

Zdaniem eksperta z francuskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Strategicznych (IRIS), Erica Fassina, wyjątkowość sytuacji we Francji nie polega na manifestowaniu poparcia dla Palestyńczyków w Strefie Gazy, gdyż takie demonstracje mają miejsce na całym świecie, nawet w Izraelu. Uważa on, że do eskalacji przemocy doprowadził zakaz demonstracji.

Jednak francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve podczas swojej poniedziałkowej wizyty w Sarcelles oznajmił, że _ to nie zakaz demonstracji doprowadził do wybuchu przemocy, a przemoc spowodowała wprowadzenie zakazu _.

Propalestyńskie demonstracje odbyły się w czasie weekendu także w Londynie, Wiedniu i Berlinie.

Od początku ofensywy izraelskiej w Strefie Gazy zginęło, według źródeł palestyńskich - co najmniej 530 Palestyńczyków, w tym w niedzielę 96. Był to najkrwawszy dzienny bilans od 8 lipca, gdy ruszyła ofensywa przeciwko Hamasowi. Armia izraelska poinformowała, że podczas ofensywy zginęło jej 25 żołnierzy.

Czytaj więcej w Money.pl
Najkrwawszy dzień w Strefie Gazy. 140 ofiar Od początku ofensywy izraelskiej zginęło co najmniej 502 Palestyńczyków. Prawie połowa to kobiety, dzieci i osoby starsze.
Protesty przeciw akcjom armii izraelskiej Demonstranci skandowali: _ Jesteśmy wszyscy Palestyńczykami, Palestyna żyje, Palestyna zwycięży _.
Izrael rozwija ofensywę w Strefie Gazy. Unia potępia "mordowanie na oślep" Wśród palestyńskich ofiar dzisiejszych działań wojennych jest troje dzieci i 70-letnia kobieta.
Francja włączy się w konflikt w Strefie Gazy? Minister spraw zagranicznych Francji spotkał się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)