Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty w Tunezji. Obrzucili kamieniami prezydenta

0
Podziel się:

Rząd stara się postawić na nogi gospodarkę, której szkodzi niestabilność i spadek obrotów handlowych.

Protesty w Tunezji. Obrzucili kamieniami prezydenta
(AP/FOTOLINK/EastNews)

W trakcie uroczystości upamiętniających drugą rocznicę samopodpalenia Mohameda Bouaziziego tłum w mieście Sidi Bu Zajd zaatakował kamieniami prezydenta Tunezji Monsifa Marzukiego (na zdj.) i szefa Zgromadzenia Konstytucyjnego Mustafę Ben Dżafara.

Samopodpalenie młodego tunezyjskiego sprzedawcy uchodzi za symboliczny początek arabskiej wiosny. Dwa lata po jej wybuchu Tunezją wciąż targają konflikty, bezrobocie sięga 18 procent, a region Sidi Bu Zajd, do którego udali się Marzuki i Ben Dżafar dotknięty jest szczególnie silnym załamaniem gospodarczym - pisze AFP.

W miejscu, w którym podpalił się Bouazizi prezydent Marzuki usiłował przekonać 5-tysięczny tłum, by dał rządowi czas na przeprowadzenie w kraju reform po 50 latach dyktatury, ale w kierunku polityków poleciały kamienie i policja musiała ich ewakuować.

Siły porządkowe nie interweniowały tym razem, choć do protestów i starć z policją dochodzi w Tunezji od kilku miesięcy - pisze AFP.

Region Sidi Bu Zajd, w środkowej części kraju, jest szczególnie ubogi, a w ostatnim roku jego kondycja pogorszyła się jeszcze bardziej: inwestycje zmalały o 36 proc., a liczba ofert pracy spadła o 24,3 proc.

Rząd tunezyjski stara się postawić na nogi gospodarkę, której szkodzi niestabilność i spadek obrotów handlowych z pogrążoną w kryzysie strefą euro, będącą głównym partnerem gospodarczym Tunezji. Do napięć społecznych przyczyniają się też spory między środowiskami świeckimi a konserwatywnymi muzułmanami.

Według AFP w tłumie, który zaatakował kamieniami prezydenta Marzukiego, byli radykalni islamiści, którzy od lata organizują starcia z siłami porządkowymi. Pod koniec listopada około 300 osób zostało rannych w zamieszkach w Siljanie - innym zbiedniałym mieście Tunezji, położonym na południowy zachód od Tunisu.

Czytaj więcej w Money.pl
W Tunezji wciąż niespokojnie. Są ranni W mieście Siljana na północy Tunezji znów dochodziło do starć demonstrantów z policją. Źródła szpitalne poinformowały o trzech osobach rannych. Dzień wcześniej w zamieszkach rannych zostało ponad 250 osób.
Prezydent tego kraju uspokaja Amerykanów Monsif Marzuki w przesłaniu do amerykańskich przyjaciół zapewnił, że przemoc nie jest reprezentatywna dla jego kraju. Ponownie potępił piątkowy atak na ambasadę USA w stolicy kraju, Tunisie.
Wałęsa pokaże, jak się walczy o demokrację Przedstawiciele tunezyjskiej konstytuanty wezmą udział w specjalnym seminarium poświęconym polskim doświadczeniom w przywracaniu demokracji.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)